Konsorcjum europejskich firm zaczęło już co prawda wstępne prace projektowe nad czołgiem przyszłości, ale już dziś wiadomo, że pojawić ma się on najwcześniej w 2040 roku. Uznano zatem, że nie można czekać 15 lat na nową maszynę, a trzeba szybko wybudować coś, co stawi czoła potencjalnej rosyjskiej agresji.

Nadjeżdża Leopard 3. Nowy czołg postawić ma się Rosji

I z myśli tych rodzi się nowy Leopard 3, którego wstępny zarys udało się poznać dzięki przeanalizowaniu dokumentów zamówień Bundeswehry. Eksperci wojskowi z niemieckiego wydawnictwa Hartpunkt przejrzeli stosy dokumentów, obejmujących między innymi kontrakty rozwojowe KNDS Deutschland, Rheinmetall i Hensoldt, a z danych tych wyłania się obraz przyszłej maszyny.

Wynika z nich, iż Niemcy wraz z kooperantami poważnie podeszli do tematu i doskonałego Leoparda 2 chcą poddać kompleksowym przeróbkom, a zacznie się oczywiście od działa. Po raz pierwszy od półwiecza Niemcy zamierzają zrezygnować z wykorzystywania armaty kalibru 120 mm i postawić na działo RH-130 L/51. Jest to armata kalibru 130 mm, którą po raz pierwszy zaprezentowano w 2016 roku, a szacuje się, że wystrzeliwane z niej pociski mają mieć energię kinetyczną nawet o 50 proc większą, niż jej poprzedniczka.

Do nowego działa zamówiono też trzy rodzaje amunicji, z których pierwszy (DM11) stanowić będą pociski programowalne, a kolejny (DM23) to już typowa amunicja przeciwpancerna. Ta niszczyć ma cel już sama energią kinetyczną. Z uwagi zaś, że pociski te będą o wiele cięższe, armata Leoparda 3 wyposażona ma być w automat ładowania.

Większe działo i doskonała ochrona

Kolejnym z nowych rozwiązań, które pojawić ma się w nowym Leopardzie, to zastosowanie bezzałogowej wieży, co pozwala na zastosowanie w niej armat kalibru od 120 do nawet 140 mm. Ale na tym nie kończą się pomysły konstruktorów, a wiele mówi się o wprowadzeniu do użytku całkiem ciekawych, nowych systemów.

„Broń ta ma również związek z pracami, jakie będą prowadzone przez KNDS Deutschland, mającymi na celu stworzenie systemu automatycznej korekty strzału przy zmianach temperatury w geometrii lufy” – twierdzą specjaliści z Defense Express.

Leopard 3 ma dostać także nowy silnik, o wiele mocniejszy od obecnego, a także system aktywnej ochrony MUSS, działający na zasadzie niszczenia celów za pomocą wiązki laserowej. Do ochrony pojazdu stosuje on również system zakłócania wrogich pocisków kierowanych oraz odpalania granatów dymnych.

Niemcom i Francuzom najwyraźniej zaczęło się spieszyć, bowiem już zapowiedzieli, że pierwsze testy nowej maszyny powinny zacząć się już w 2026 roku. Do seryjnej produkcji trafić by miała w roku 2030, zaraz po zakończeniu produkcji zamówionej już serii Leopardów 2A8.