Nawrocki na konferencji prasowej w Wschowie mówił o sytuacji międzynarodowej, krytykując jednocześnie kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego oraz premiera Donalda Tuska. "Kiedy odpływa nam okręt relacji transatlantyckich, a wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance w Monachium jasno mówi w jakim chaosie jest dzisiejsza Unia Europejska, to w tym samym spotkaniu +wice Tusk+ Rafał Trzaskowski bierze udział w jednym z podstolików starając się przekonać Polaków, że jest wielkim międzynarodowym dyplomatą" – zauważył.

"W tym czasie Tusk obiera ziemniaki"

Zwrócił też uwagę na zwołany na poniedziałek przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona szczyt unijnych przywódców w Paryżu i skrytykował, że nie odbywa się on w Warszawie. "W tym czasie premier Donald Tusk obiera ziemniaki" - mówił Nawrocki nawiązując do zdjęcia premiera zamieszczonego w mediach społecznościowych. "W Unii Europejskiej nie nabierają się na międzynarodowość Donalda Tuska. Jest odsuwany od największych wydarzeń europejskich" – podkreślił Nawrocki.

"Jedyną gwarancją jest dziś prezydent Duda"

Jak ocenił telewizja rządowa i część mediów komercyjnych "nie dostrzegają dramatu sytuacji". "Jedyną gwarancją relacji międzynarodowych, transatlantyckich i europejskich jest dziś prezydent Andrzej Duda" – uznał Nawrocki. Podkreślił, że kolejny prezydent musi dbać o prestiż i pozycję Polski na arenie międzynarodowej. "Tak się nie stanie, gdy prezydentem zostanie zastępca Tuska pan Rafał Trzaskowski" – oświadczył.

"Ceny energii zabijają poczucie bezpieczeństwa"

Kandydat na prezydenta poinformował, że dzień rozpoczął od ciężkiego treningu i rozmowy z właścicielem siłowni. "Za cztery miesiące zapłacił 80 tys. zł rachunku za prąd. Ceny energii elektrycznej zabijają poczucie bezpieczeństwa 14 mln gospodarstw domowych w Polsce i przedsiębiorców" – powiedział Nawrocki.

"Jesteśmy wspólnotą narodową, która ma tysiąc lat tradycji"

Dodał, że prezydent jest również strażnikiem narodowej pamięci i dziedzictwa kulturowego. Nawiązał też do zabytków Wschowy. "Miasto jest wpisane do wojewódzkiego rejestru zabytków. Mamy tutaj piękne kościoły i tradycje klasztorne" – zauważył Nawrocki. Wskazał również, że funkcjonował program ochrony zabytków. "Samorządy potrzebują wsparcia do tego, aby nie zapomnieć kim jesteśmy i skąd przychodzimy. Jesteśmy wspólnotą narodową, która ma tysiąc lat tradycji i tej dumy nikt nam nie zabierze" – powiedział. Według Nawrockiego chce się nam dziś tą dumę zabrać.

"Polacy chcą narodowego dziedzictwa, a nie dziwactwa"

Nawrocki mówił, że na początku rządów Donalda Tuska „zdrapywano symbole Polski walczącej, chowano tablice świętej pamięci Lecha Kaczyńskiego”. Dodał, że Tusk starał się wymazać z pamięci postać Kaczyńskiego. "Alternatywą tego, jak ma wyglądać narodowa wspólnota nie może być muzeum Rafała Trzaskowskiego. Muzeum Sztuki Nowoczesnej gdzie ideologizuje się i indoktrynuje Polaków" – mówił. Jak dodał, Polacy "chcą narodowego dziedzictwa, a nie dziwactwa".

Przy okazji konferencji Nawrockiego pod wschowskim ratuszem zebrali się zwolennicy kandydata wspieranego przez PiS witając go okrzykami: "Tu jest Polska", „Karol, Karol”, „Karol Nawrocki prezydentem Polski”, „Zwyciężymy”. "Dziękuję wschowskim patriotom za tak piękne przywitanie. Dziękuję, że jesteście ze mną. Jest zima, niedziela, a wy jesteście ze mną, bo kochamy Polskę" – mówił Nawrocki.