Fundusz ma ułatwić dochodzenie rekompensat za tzw. NOP – niepożądane odczyny poszczepienne. Obecnie każdy ma możliwość ubiegać się w sądzie o odszkodowanie w przypadku powikłań. Wtedy jednak trzeba udowodnić winę albo nieprawidłowości przy podaniu lub też niewłaściwy skład leku. W przypadku funduszu nie trzeba będzie wskazywać, czy doszło do błędu, a tylko wykazać, że doszło do uszczerbku na zdrowiu w związku ze szczepieniem. Na drodze sądowej można uzyskać wyższą kwotę, jednak wiąże się to najczęściej z wieloletnimi procesami. Będzie jednak możliwość odwołania się do sądu od orzeczenia komisji.

Jak, komu i ile

Oceniać, czy faktycznie doszło do powikłań w związku z podaniem wakcyny przeciw COVID-19, ma specjalna komisja. Początkowo pojawił się pomysł, żeby działała przy Rzeczniku Prawa Pacjenta, potem, żeby to był Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Ostatecznie będzie prawdopodobnie powoływana przez resort zdrowia. Znajdą się w niej lekarze, ale też prawnicy.
Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.
Reklama