Norwegia jest dla Tesli jednym z największych rynków. Okazuje się jednak, że sukces ma też swoje złe strony. W państwie, które jest światowym liderem pod względem liczby pojazdów elektrycznych na mieszkańca, klienci zaczęli narzekać na złą obsługę.

Na początku tego roku Tesla wprowadziła na norweski rynek niespotykaną dotąd liczbę aut Modelu 3. Jednak boom na samochody Tesli okazuje się kłopotliwy, bo firma musi jednocześnie radzić sobie z rosnącą w błyskawicznym tempie liczbą skarg i sporów konsumenckich.

Tesla potwierdza problemy w relacjach z klientami i obiecuje poprawę. W tym celu podwoiła liczbę pracowników obsługi klienta, otwiera nowe centra usług działające na dwie zmiany i oferuje usługi mobilne. Jednocześnie na swoją obronę firma przedstawia niedawną ankietę, z której wynika, że jej klienci w Norwegii są usatysfakcjonowani poziomem usług Tesli.

Tymczasem tylko w tym roku norweski organ nadzoru praw konsumentów podjął 51 spraw mediacyjnych między klientami a Teslą. W 2018 r. na jeden pojazd Tesli przypadało ponad trzy razy więcej skarg niż średnia dla samochodów elektrycznych i samochodów ogółem.

Choć Tesla zachowała cztery z pięciu gwiazdek w badaniu satysfakcji konsumenckiej BI Norwegian Business School opublikowanym na początku tego miesiąca, jej problemy z usługami doprowadziły ją do spadku w krajowym rankingu na 51. pozycję z 4. miejsca rok wcześniej.

Reklama

Łączna liczba skarg w tym roku prawdopodobnie jeszcze wzrośnie z powodu problemów z autach Model 3, które stanowią 87 proc. z 7835 pojazdów Tesli zarejestrowanych do kwietnia b.r. w Norwegii. Większość tegorocznych skarg dotyczy drobnych problemów właśnie w tych samochodach. Według norweskiego urzędu ochrony konsumentów, klienci skarżą się głównie na uszkodzenia karoserii i niechlujne prace lakiernicze.

To pokazuje, że firma nadal ma problemy z wydajnością, nawet po zeszłorocznym podwojeniu personelu serwisowego - twierdzi Thomas Iversen, starszy radca prawny w Norweskiej Radzie Konsumentów.

Dobrą wiadomością jest to, że w tym roku liczba pojazdów Tesli w Norwegii wzrosła o ponad 25 proc. do prawie 40 tys., dlatego stosunek skarg przypadający na jeden pojazd powinien spaść.

>>> Czytaj też: Tesla z ogromną stratą. Co na to Musk? Zapowiada rewolucyjną inwestycję