Na pobojowisku po fali upadłości spółek budowlanych najbardziej rozpycha się łokciami Budimex. Jak podliczył DGP, dzięki zaborczej polityce przetargowej spółka należąca do hiszpańskiego Ferroviala podpisała już kontrakty na inwestycje drogowe, lotniskowe i portowe za 680 mln zł. Niemal w kieszeni ma umowy na 910 mln zł, bo w przetargach złożyła najkorzystniejsze oferty. Ważą się też losy dwóch kontraktów na autostradę A1 za ponad 1,1 mld zł, które konsorcjum z udziałem Budimeksu może odebrać obecnemu wykonawcy.
– Budimex wszedł w końcówkę 2012 r. ze słabo wypełnionym portfelem zamówień. Głównym zadaniem stojącym przed zarządem było uzupełnienie zleceń. Z zadania się wywiązał, ale to połowa sukcesu. W ciągu najbliższych kwartałów okaże się, na jakich marżach kontrakty będą realizowane – zastrzega analityk Adrian Kyrcz z BZ WBK.
>>> Czytaj też: Deweloperzy: Jak rozpoczynać budowę, to tylko w Warszawie
Budimex przypuścił skuteczny szturm cenowy na kontrakty autostradowe, których nie skończyli dla GDDKiA poprzedni wykonawcy. Podpisał np. umowę na dokończenie obwodnicy Rzeszowa na trasie A4 po bankrucie, firmie Radko. Do portfela spółki może też wpaść kontrakt na dokończenie 65 km autostrady A1 z Włocławka do Torunia (po PBG i SRB). GDDKiA wskazała jako wykonawcę konsorcjum Salini, ale po proteście konsorcjum Budimeksu, Strabagu i Mota Engil Krajowa Izba Odwoławcza ma wątpliwości, czy Włosi są w stanie zbudować dwa odcinki w terminie.
Reklama

Ofensywa Budimexu

Budimex złożył oferty 25–30 proc. poniżej kosztorysów GDDKiA, choć to straty na kontraktach autostradowych miały zły wpływ na wyniki za zeszły rok. – Polityka jest przemyślana, nie szalejemy z cenami – mówi Dariusz Blocher, prezes firmy. – Do kontynuacji A4 w rejonie Rzeszowa jesteśmy lepiej przygotowani od konkurencji. Obok realizujemy inny kontrakt dla GDDKiA. Udało nam się wyeliminować ryzyka, z którymi muszą się liczyć inni oferenci. A w przetargu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej nasza oferta to 104 proc. kosztorysu inwestora.
Eksperci zwracają uwagę, że wygrany przez Budimex i Ferrovial przetarg na budowę PKM za 716 mln zł to jednak jedyny ostatnio kontrakt tego wykonawcy, na którym ze 100-procentową pewnością można zakładać dodatnią marżę.
>>> Czytaj też: Przetarg na autostradę A1: GDDKiA powtarza błędy sprzed lat
Ostrą polityką przetargową Budimex zdobył kontrakty lotniskowe za ponad 200 mln zł (ekspertów zaskoczyła krótka pamięć spółki Państwowe Porty Lotnicze, która w 2007 r. z hukiem wyrzuciła konsorcjum Budimeksu, Ferrovialu i Lameli z budowy Terminalu 2 na Okęciu). W kieszeni ma już kontrakt na rozbudowę lotniska Pyrzowice. W ostatnich tygodniach Budimex zgarnął kontrakty na rozbudowę portu w Świnoujściu i umacnianie brzegów Martwej Wisły w Gdańsku.
W rozmowie z DGP prezes Blocher rozwiał nadzieje na rychły powrót spółki PNI na kontrakty kolejowe z PKP PLK. Budimex spisał już kupioną od PKP firmę na straty.