Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawiło się pismo ministra MRiT, Krzysztofa Paszyka do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów z prośbą o wycofanie projektu ustawy o dopłatach do kredytów hipotecznych. W związku z tym otrzymaliśmy potwierdzenie, że rząd wycofał się definitywnie z prób wprowadzenia dopłat do kredytów mieszkaniowych.

Definitywny koniec programu "kredytu na start"

Definitywny koniec projektu wprowadzającego w życie "kredyt na start" został ogłoszony w dokumencie RCL, który opublikowany został dokładnie 22 lipca 2025 roku. W rzeczywistości jednak pracę nad tym przedsięwzięciem zostały porzucone kilka miesięcy temu. Powodem dla takiego stanu rzeczy był przede wszystkim konflikty w koalicji; różne jej stronnictwa miały zgoła odmienny stosunek do proponowanych zmian.

Z jednej strony największym orędownikiem wprowadzenia programu było PSL, które podkreślało, że to właśnie dzięki niemu wielu (zwłaszcza młodych) Polaków będzie w stanie wreszcie pozwolić sobie na zakup mieszkania. Z drugiej strony przeciwnikami dopłat była Lewica oraz Polska 2050. Tutaj największe obawy dotyczyły destrukcyjnego charakteru projektu, który znowu doprowadziłby do wzrostów cen mieszkań, podobnie jak kredyt 2% z okresu rządów PiS.

Co zamiast "kredytu na start"?

W obliczu całkowitego porzucenia prac nad wprowadzeniem projektu pojawia się pytanie, jakie inne propozycje dotyczące mieszkalnictwa może zaoferować rząd. Jeszcze w lutym pojawiły się pomysły związane z wprowadzeniem planu nazwanego "Pierwsze klucze", jednak tutaj także można powiedzieć o sporym fiasko przedsięwzięcia. Dokładnie 5 czerwca 2025 roku rządzący wycofali się z realizacji tego projektu.

Aktualnie wiele mówi się na temat poważnego podejścia do tematu budownictwa socjalnego, które organizowane byłoby przez samorządy. We wtorek 22 lipca komisje sejmowe pozytywnie zaopiniowały poprawki Senatu do ustawy, której celem jest podwyższenie limitów wydatków państwa właśnie na tę formę budownictwa.

Jednocześnie pojawiły się w tej materii nowe zasady, wedle których przyznawane jest wsparcie. Przywrócony został zapis o całkowitym zakazie wyodrębnienia na własność lokali, które powstały w ramach SBC oraz wydłużono okres wyodrębnienia lokalu na własność w przypadku mieszkania powstałego ze wsparcie z programu BSK. Tutaj też podkreślono, że ewentualna sprzedaż takich mieszkań będzie mogła odbywać się tylko po cenie rynkowej, a uzyskana kwota zostanie przekazana na dalszy rozwój lub modernizację zasobów mieszkaniowych danej gminy.

W ten sposób prawo mogłoby zabezpieczyć potrzeby mieszkaniowe obywateli, konkurując przy tym z tradycyjnym rynkiem. Oczywiście wszystko tutaj zależeć będzie też od dalszych prac sejmu i terminu wprowadzenia ustawy w życie. Sejm zajmie się wprowadzanymi przez Senat poprawkami na posiedzeniu plenarnym.

Rekonstrukcja rządu a "kredyt na start"

Wykreślenie projektu z prac rządu to na pewno coś, co ucieszy wielu Polaków, jednak pojawił się obawy, czy nie jest to, aby tylko zasłona dymna. Pojawiły się komentarze, że rząd ponownie przystąpi do prac nad podobnym projektem zaraz po ogłoszonej 23 lipca 2025 roku rekonstrukcji. Nie można tego wykluczyć, jednak stanowisko w tej sprawie zabrał Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, Jan Szyszko (Polska 2050).

Twierdzi on, że całe jego ugrupowanie będzie przeciwko dalszym planom wprowadzenia podobnych projektów związanych z dopłatami. Wszystko to ma być motywowane obroną interesu zwykłych ludzi.

"Rekonstrukcja to nowe otwarcie, ale jedno na pewno się nie zmieni: my jako Polska 2050 będziemy konsekwentni. Twardo będziemy bronili interesu zwykłych ludzi, czyli opowiadali się przeciw dopłatom, które podnoszą ceny mieszkań, a za budownictwem społecznym dostosowanym do potrzeb i realiów mniejszych miast." - napisał Szyszko we wpisie na platformie X.