Jak podała w poniedziałek firma Jones Lang Lasalle (JLL), świadcząca usługi w zakresie nieruchomości, założona w Wielkiej Brytanii i posiadająca biura w 80 krajach, transakcje dotyczące biur, nieruchomości mieszkalnych i magazynowych spadły w pierwszym kwartale w porównaniu z rokiem poprzednim o 19 proc. do poziomu 6,3 miliarda euro.

Sprzedawcy mają szczególnie trudności ze znalezieniem nabywców na budynki biurowe, gdyż wolumen transakcji w tym segmencie spadł o ponad 30 proc.

Nie tylko Niemcy mają problem

Reklama

Podobne historie mają miejsce w całej Europie. We wszystkich krajach powody są te same - wyższe koszty finansowania, wolniejszy wzrost gospodarczy i powolny trend powrotu pracowników do biur.

W Paryżu inwestycje w nieruchomości komercyjne spadły w ciągu pierwszych trzech miesięcy do najniższego poziomu od 15 lat. Odrębny raport JLL z zeszłego tygodnia wykazał, że wolumen wynajmu biur w Dublinie spadł do 63 proc. poniżej pięcioletniej średniej.

ikona lupy />
Liczba ofert nieruchomości w Niemczech ponownie spadła w pierwszym kwartale. Wolumen transakcji spadł w pierwszym kwartale o 19 proc. / Bloomberg

JLL ostrzegł też, że prawdopodobnie nastąpi znaczny wzrost liczby nieruchomości objętych restrukturyzacją. Firma wskazała, że prawdopodobnie restrukturyzacji poddane będą starsze budynki biurowe, a także te, które wymagają refinansowania.

Poprawa możliwa jeszcze w tym roku

Ponieważ inflacja spowalnia, a banki centralne sygnalizują, że obniżki stóp procentowych mogą rozpocząć się jeszcze w tym roku, broker spodziewa się wzrostu liczby transakcji na rynku nieruchomości w Niemczech jeszcze w 2024 r. Jednak jego całoroczna prognoza dotycząca transakcji na poziomie około 40 miliardów euro byłaby nadal znacznie niższa od wyników obserwowanych w rekordowych latach.