Rząd chce zreformować rynek najmu krótkoterminowego
- Chodzi to, żeby stworzyć, wyjąć z szarej strefy, po pierwsze stworzyć rejestr i takie prace już trwają, a następnie (…) dać samorządowcom narzędzia, żeby na poziomie wspólnot lokalnych decydowali tak, jak dla danej wspólnoty lokalnej jest dobre - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz w TVP Info.
Przypomniała, że prace nad stworzeniem centralnego rejestru mieszkań na wynajem prowadzone są w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
- Decyzyjność na poziomie wspólnot lokalnych to jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, też odnosząca się do przyszłości. My musimy zacząć myśleć o rozwoju Polski terytorialnie, czyli nie tak, że to samo, co dobre dla Warszawy, to jest dobre dla Kutna i to jest dobre dla Sopotu, oczywiście. (…) To zróżnicowanie przestrzenne, różne miasta, różne funkcje, różne decyzje - ten najem krótkoterminowy dokładnie jest świetnym przykładem - podkreśliła minister.
Na czym będą polegały nowe przepisy dotyczące najmu krótkoterminowego?
- Najważniejsza rzecz to wyjąć [najem] z szarej strefy, dać społecznościom lokalnym możliwość decydowania - łącznie ze wspólnotami mieszkaniowymi, ze spółdzielniami - żeby ludzie mogli decydować: chcą - nie chcą, w jakim zakresie, w jakim czasie - dodała.
Pytana o termin wdrożenia regulacji dotyczących rynku najmu krótkoterminowego, Pełczyńska-Nałęcz powiedziała: - Prace są w MSiT. Obowiązują nas - i to jest też istotne - regulacje unijne, które już w tej sprawie stworzyły nam warunki i zachęty do tego, żeby działać. Te regulacje muszą zostać wdrożone do 2026 roku.