Tylko 32 proc. nauczycieli nie szuka dla siebie dodatkowej pracy w wakacje – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Ogólnopolskie Forum Oświatowe Nauczycieli i Dyrektorów. Najwięcej osób – 26 proc. – decyduje się w lipcu i sierpniu zatrudnić na stanowisku wychowawcy kolonijnego lub na obozie. Kolejnych 12 proc. pełni na takich zorganizowanych wyjazdach dla dzieci i młodzieży kierownicze funkcje. 4 proc. zostaje wychowawcą w ramach organizowanych lokalnie akcji lato w mieście. Ale są i tacy, którzy decydują się rozstać na ten czas z zawodem całkowicie i angażują się w akcje sezonowe, jak zbiory owoców. 17 proc. wykonuje inne prace, m.in. w rodzinnych biznesach (np. w sklepie czy w transporcie). W tej grupie są też osoby, które np. prowadzą zajęcia czy warsztaty w lokalnych klubach.
– Połowa naszej kadry to nauczyciele. Średnie wynagrodzenie za pracę opiekuna wynosi ok. 2 tys. zł brutto za 10 dni. Osoby, z którymi współpracujemy, z reguły wyjeżdżają nie na jeden turnus, a na wszystkie, które organizujemy latem. Mowa więc o pięciu i zarobku rzędu 10 tys. zł brutto – opisuje Mirosław Sikorski, prezes zarządu biura podróży i turystyki Almatur Polska.