Alexandra Spitz-Oener (Uniwersytet Humboldtów w Berlinie) sprawdziła, jak na przestrzeni 20 lat zmieniły się obowiązki wykonywane w ramach tych samych zawodów. Badaczka wykorzystała dane z ankiet przeprowadzonych od 1979 r. do 1999 r., w których pracownicy ponad 30 różnych branż najpierw z RFN, a później zachodnich landów, odpowiadali na pytania dotyczące pracy. Jej analiza wykazała, że zadania stają się coraz bardziej złożone, trudne do przerzucenia na maszyny oraz wymagające zaangażowania umysłowego: planowania, projektowania czy sprzedawania. Coraz rzadziej natomiast pracownicy wykonywali czynności proste, jak księgowanie i obsługa maszyn. Tendencje te były wzmocnione przez rosnące użycie komputerów, które zastępowały pracowników w powtarzalnych obowiązkach.
Perspektywa pracowników może być myląca – np. na skutek komputeryzacji ich odczucia dotyczące wykonywanych zadań mogą zostać zniekształcone. Jak więc rynek pracy postrzegają pracodawcy? W większości zawodów duże znaczenie zyskują dla nich zadania analityczne. Enghin Atalay (Fed), Phai Phongthiengtham (IBM), Sebastian Sotelo (Uniwersytet Michigan) i Daniel Tannenbaum (Uniwersytet Nebraski w Lincoln) stworzyli ogromny zbiór danych na podstawie prawie 9 mln ogłoszeń o pracę opublikowanych w amerykańskich gazetach między 1940 r. a 2000 r. Następnie, stosując metody uczenia maszynowego, do każdego ogłoszenia przypisali nazwę zawodu ze współczesnej klasyfikacji używanej w USA. Na końcu badacze porównali, jak w czasie zmieniała się częstotliwość występowania słów związanych z czynnościami wykonywanymi w poszczególnych zawodach. Zadania, zwłaszcza rutynowe, wymagające zdolności manualnych są coraz rzadsze; np. w latach 50. od kierowników wymagano umiejętności obsługi różnych sprzętów, urządzeń pomiarowych, przeprowadzania napraw czy prostych obliczeń. Natomiast w 2000 r. od kierowników oczekiwano już zdolności analitycznych i umiejętności budowania relacji.