W saksońskim Goerlitz w niedzielę trwają wybory burmistrza. Wybór między kandydatami narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD) i chadeckiej CDU uważany jest za test nastrojów przed wyborami do landtagu Saksonii 1 września - podkreśla agencja dpa.

Lokale wyborcze będą otwarte w godz. 8-18. Do udziału w głosowaniu uprawnionych jest ok. 46 tys. z ok. 56 tys. mieszkańców miasta.

W pierwszej rundzie wyborów burmistrza pod koniec maja najwięcej głosów uzyskał kandydat AfD Sebastian Wippel (36,4 proc.), nie zdobył jednak większości bezwzględnej koniecznej do zakończenia głosowania już w pierwszej turze.

Na drugim miejscu znalazł się kandydat Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Octavian Ursu, na którego zagłosowało 30,3 proc. uprawnionych. Pozostałe kandydatki - Franziska Schubert z ramienia Zielonych i Sojuszu Obywatelskiego (27,9 proc. w pierwszej turze) i Jana Luebeck z Lewicy (5,5 proc.) wycofując się z wyścigu, poparły chadeka.

Jeśli w drugiej turze wygra Wippler, będzie pierwszym burmistrzem w Niemczech z ramienia AfD.

Reklama

Założona w 2013 roku AfD pierwsze mandaty poselskie zdobyło właśnie w poprzednich wyborach do Parlamentu Europejskiego, obecnie ma swoich przedstawicieli we do wszystkich 16 landtagach kraju oraz w Bundestagu, gdzie po wyborach z 2017 roku stanowi trzecią siłę polityczną.

Przed niedzielnym głosowaniem aktorzy i producenci filmowi wyrazili zaniepokojenie możliwym zwycięstwem kandydata tej konserwatywno-narodowej partii. Jeśli ton w mieście będzie w przyszłości dyktowany przez "nienawiść i ksenofobię", to Goerlitz może przestać być popularną wśród filmowców lokalizacją dla planów zdjęciowych.

W Goerlitz kręcono m.in. "The Grand Budapest Hotel" Wesa Andersona czy "Bękarty wojny" Quentina Tarantino.