"Jeśli minister gospodarki powie, że nie ma pola manewru, by ciąć podatki i musimy to odłożyć do przyszłego roku, lub jeszcze następnego, to wybór jest taki: albo on, albo ja" - powiedział Salvini w wywiadzie dla rozgłośni Radio24.

Dzień wcześniej wicepremier oznajmił, że rząd rozważa dwie lub trzy ulgi podatkowe dla rodzin. W czwartek wieczorem - jak podaje na swym portalu kanał informacyjny TGcom24 - Salvini zagroził, że jeśli nie będzie redukcji podatków, to jego ugrupowanie Liga nie pozostanie w rządzie.

"To nie jest pora na półśrodki i manewry. Mamy się wszyscy na to zgodzić, bo pozostanie w rządzie, by tracić czas mnie nie interesuje" - powiedział.

"Liga jest w rządzie, by znacząco zredukować podatki, a nie po to, by tracić czas. Jeżeli minister gospodarki ma zamiar wykonywać manewry ekonomiczne jak robot, to nie pozostanie naszym ministrem gospodarki" - dodał Salvini, cytowany przez TGcom24.

Reklama

>>> Czytaj też: Brejza: PiS to przykład Targowicy populistycznej [WYWIAD]