28 października odbędą się kolejne trójstronne rozmowy między Rosją, Ukrainą i Komisją Europejską w sprawie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę od 2020 roku - ogłosił w piątek wiceszef KE ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz.

Podczas poprzednich rokowań z udziałem ministra energetyki Rosji Aleksandra Nowaka i jego ukraińskiego odpowiednika Ołeksija Orżela, które miały miejsce 19 września w Brukseli, strony zbliżyły stanowiska, ale nie doszły do porozumienia.

"Cieszę się, że 28 października odbędzie się kolejna runda trójstronnych rozmów gazowych z Rosją i Ukrainą, która będzie bazowała na postępach osiągniętych wcześniej" - napisał na Twitterze Szefczovicz.

W środę prezydent Rosji Władimir Putin dopuścił przedłużenie kontraktu z Ukrainą, uzależniając jego długość od wdrożenia przez Kijów regulacji unijnych.

"Będziemy gotowi do współpracy w ramach ustawodawstwa europejskiego i podpiszemy z Ukrainą kontrakt na tranzyt w ramach ustawodawstwa europejskiego, jeśli Ukraina zdoła je implementować do końca roku" - powiedział Putin. Dodał, że jeśli Ukraina nie zdoła wdrożyć przepisów, to Rosja podpisze z nią kontrakt na rok.

Reklama

Ukraina powinna zrealizować zalecenia trzeciego pakietu energetycznego UE i powołać przed 2020 rokiem niezależnego operatora gazociągów. Na wrześniowych rozmowach w Brukseli strony zgodziły się, że przyszła umowa powinna opierać się na prawie UE oraz że ważne jest, aby ukraiński koncern Naftohaz został rozdzielony i aby wydzielona została z niego nowa spółka do obsługi tranzytu gazu przez Ukrainę.

Umowa dotycząca tranzytu rosyjskiego przez Ukrainę wygasa z końcem br. Kijów obawia się, że jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia z Moskwą, to Rosja wstrzyma lub ograniczy dostawy. Ukraina zapowiada jednak, że jest gotowa na to, bo zgromadziła odpowiednie zapasy gazu w magazynach.