"Nikt nie ma powodów do zadowolenia" z wyników wyborów - pisze cytowany przez AFP dziennik "Veczer", oceniając, że proces tworzenia nowego rządu będzie uciążliwy.

Opozycyjna antyimigrancka Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS) byłego premiera Janeza Janszy może dysponować jedynie 32 z 90 mandatów w parlamencie, licząc wspólnie z sojuszniczą małą partią Nowa Słowenia (NSi). AFP podkreśla, że pozostałe ugrupowania przed wyborami odrzucały możliwość sprzymierzenia się z Janszą, który prowadził kampanię, "grożąc widmem inwazji imigrantów".

"Jeśli wszystkie partie spełnią obietnice, Jansza, mimo że odniósł wyraźne zwycięstwo, nie będzie w stanie stworzyć rządu" - oceniła komentatorka Radia Slovenia Tanja Staricz.

Obserwatorzy zauważają jednocześnie, że zadanie utworzenia gabinetu może być prawie tak samo trudne dla Marjana Szarca, którego centrolewicowa, antysystemowa Lista (LMS) zajęła drugie miejsce w wyborach. Szarec zapowiadał, że w przypadku porażki Janszy w jego misji stworzenia rządu, będzie chciał utworzyć własny gabinet. Podkreśla się, że aby tego dokonać, musiałby utworzyć koalicję co najmniej pięciu ugrupowań - pisze AFP.

Reklama

"Różnobarwny skład nowego parlamentu przypomina sytuację z 1996 roku, gdy negocjacje w sprawie utworzenia rządu trwały sześć miesięcy" - zauważyła Staricz. Podkreśliła, że rezultat wyborów nikomu nie dał możliwości "spokojnego rządzenia".

Z kolei dziennik "Dnevik" pisze o możliwości utworzenia "rządu technicznego" pod przewodnictwem SDS, ale bez Janszy w składzie gabinetu. Jest to jednak scenariusz "mało prawdopodobny" - podkreśliła gazeta.

"Veczer" natomiast ocenia, że "nic nie jest niemożliwe, nawet powrót do urn". O możliwości kolejnych wyborów media w Słowenii według AFP rozpisują się szeroko. "Przedterminowe wybory byłyby ostatecznym rozwiązaniem problemu. Nie będzie można ich uniknąć, jeśli nie zostaną złamane wyborcze obietnice i nie rozpoczną się polityczne targi" - ocenia Staricz.

W niedzielnych wyborach zwyciężyła SDS Janszy, zdobywając ok. 25 proc. głosów. LMS Szarca uzyskała 12,7 proc. poparcia i zajęła drugie miejsce. Za nią uplasowali się Socjaldemokraci (10 proc.), na czwartym miejscu z wynikiem 9,7 proc. - socjalliberalna SMC byłego premiera Miro Cerara, a na piątym - Zjednoczona Lewica (9,1 proc.). (PAP)

ulb/ kar/