Tygodnik podkreśla, że dzieje się to w czasie prezydencji Niemiec w UE. Trzech niemieckich ministrów jest szczególnie na celowniku komisji, wynika z informacji "Spiegla".

Na czele listy znaleźli się minister gospodarki Peter Altmaier i minister transportu Andreas Scheuer, każdy z dziesięcioma przypadkami, a za nimi minister finansów Olaf Scholz, który nie przełożył dyrektyw europejskich na prawo niemieckie w dziewięciu przypadkach.

"Szczególnie żenujący dla samozwańczego bojownika przeciwko lukom podatkowym jest przypadek dyrektywy z "przepisami dotyczącymi zwalczania praktyk unikania opodatkowania” z 2016 r., która wciąż czeka na wdrożenie" - pisze "Spiegel".

Reklama

Na dalszych miejscach są minister środowiska Svenja Schulze z sześcioma przypadkami oraz minister rolnictwa Julia Klöckner i minister sprawiedliwości Christine Lambrecht z pięcioma przypadkami.

"Niski poziom realizacji szkodzi niemieckiej prezydencji w Radzie" - mówi poseł FDP, Markus Herbrand - "To żenujące, że rząd federalny nie jest w stanie wykonać zaległych uchwał UE" - dodaje na łamach tygodnika.