Na południu kraju rolnicy mają do czynienia z apokaliptycznymi scenami. Ogień zabił ponad 2 tys. zwierząt na tamtejszych farmach i zniszczył co najmniej 77 domów - podaje CNN.
Liczba ofiar pożarów na południu kraju wzrosła w sobotę do sześciu; w piątek informowano o czterech ofiarach śmiertelnych.
Według EFE pożary całkowicie zniszczyły dziesiątki hektarów lasów i pól uprawnych.
Tereny objęte pożarami zostały uznane za obszar klęski żywiołowej. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan obserwował je w sobotę ze śmigłowca; obiecał, że osobom, które ucierpiały w wyniku pożarów, rząd pomoże odbudować domy i pokryje koszty wynajmu, a płatności związane z ubezpieczeniem społecznym, podatkami i kredytami zostaną zawieszone. Małe przedsiębiorstwa otrzymają nieoprocentowane kredyty.
Z kurortu Bodrum nad Morzem Egejskim prewencyjnie ewakuowano turystów, a dystrykt zamknięto dla ruchu, by ułatwić dotarcie na miejsce wozom straży pożarnej.
W południowej Turcji pożary zdarzają się często, ale w tym roku, ze względu na rekordowe upały, wilgotność powietrza poniżej 14 proc. i wiatr wiejący z szybkością około 50 km na godzinę, ogień rozprzestrzeniał się wyjątkowo szybko - powiedział CNN ekspert Fundacji na rzecz Walki z Erozją Ziemi Hikmet Ozturk.
Za 95 proc. pożarów odpowiadają ludzie, ale rozprzestrzenianiu się ognia sprzyja ocieplenie klimatu - dodał.
Husrev Ozkara z tureckiego stowarzyszenia leśniczego powiedział AFP, że w ciągu minionej dekady rocznie dochodziło średnio do 2,6 tys. pożarów, ale w roku 2020 liczba ta wzrosła do 3,4 tys.
Ponad 550 osób, które na skutek pożaru wymagały pomocy medycznej, wyszło już ze szpitali, 11 nadal wymaga leczenia szpitalnego - poinformował wcześniej w sobotę minister zdrowia Turcji Fahrettin Koca.
Jak podaje Reuters, z prognoz meteorologicznych wynika, że temperatura w ogarniętych pożarami regionach ma wzrosnąć o 4 do 8 stopni Celsjusza ponad roczną średnią, a w prowincji Antalya ma sięgnąć w najbliższych dniach 43-47 stopni.
Z pożarami walczą tysiące strażaków; liczba wspomagających ich samolotów wzrosła z sześciu do 13, są wśród nich maszyny z Iranu, Azerbejdżanu, Rosji i Ukrainy. Staż pożarna wykorzystuje też śmigłowce i drony.
Erdogan podziękował prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi za wysłanie do Turcji śmigłowców i samolotów.
Ponieważ ogień pojawił się jednocześnie w kilku miejscach, władze tureckie nie wykluczają, że było to działanie celowe - podał Reuters. AP przypomina, iż winą za poprzednie pożary tureckie władze często obarczały kurdyjskich bojowników.
Turyści uratowani z zagrożonego kurortu przez flotyllę łodzi
Wczasowiczów ewakuowano w sobotę z plaż łodziami ratunkowymi, gdy pożary lasów zagroziły hotelom w kurorcie Bodrum na Morzu Egejskim. Jak podały w sobotę tureckie media, do statków straży przybrzeżnej dołączyły prywatne łodzie i jachty, aby zapewnić turystom bezpieczeństwo.
Według rosyjskiej agencji informacyjnej Sputnik w Turcji ponad 100 rosyjskich turystów zostało ewakuowanych z Bodrum i przeniesionych do nowych hoteli. W jednym z filmów z pożaru w Bodrum nakręconym z morza mężczyzna pomagający w ewakuacji był oszołomiony szybkością pożaru, mówiąc: „To niewiarygodne, po prostu niewiarygodne. Jak ten ogień wybuchł tak szybko w ciągu pięciu minut?
Sześć osób zmarło, a ponad 500 wymaga leczenia szpitalnego w tureckich śródziemnomorskich miastach z powodu pożarów, które szaleją w całym kraju od środy, wypalając lasy i niektóre osady, wkraczając do wiosek i miejsc turystycznych- informuje Guardian.
Bekir Pakdemirli, minister rolnictwa i leśnictwa Turcji, powiedział, że 91 ze 101 pożarów, które wybuchły podczas silnych wiatrów i upałów, zostało opanowanych. Obszary dotknięte pożarem w pięciu prowincjach zostały uznane za strefy klęski.
Prezydent Recep Tayyip Erdogan odwiedził w sobotę niektóre dotknięte klęską obszary, obserwując zniszczenia z helikoptera. Powiedział, że liczba samolotów walczących z pożarami została zwiększona z sześciu do 13, w tym o samoloty z Ukrainy, Rosji, Azerbejdżanu i Iranu, i że pomagają im tysiące ludzi z tureckich służb, a także dziesiątki helikopterów i dronów.
W przemówieniu w Marmaris w sobotni wieczór Erdogan powiedział, że jeden z pożarów został wzniecony przez dzieci.
Co najmniej pięć osób zginęło w pożarach w Manavgat, a jedna w Marmaris. Oba miasta są śródziemnomorskimi celami turystycznymi.