Siła skrajnej lewicy

Czołowa hiszpańska gazeta odnotowuje, że we Francji w efekcie wyborów umocniły się siły skrajnej lewicy, której twarzą jest Jean-Luc Melenchon, oraz radykalnej prawicy z Marine Le Pen na czele. Oba te obozy są przeciwne obecności Francji w NATO.

“El Pais” przewiduje, że choć koalicja Macrona będzie szukać sojuszników wśród umiarkowanych deputowanych lewicy i prawicy, to przed Francją piętrzą się zarówno problemy wewnętrzne, m.in. szybko rosnąca inflacja, jak i zewnętrzne, na czele z wojną na Ukrainie.

Potrzebny 'trwały kompromis"

Reklama

Gazeta ocenia, że rosyjska agresja na Ukrainę wymaga mniej radykalnego układu sił we francuskim Zgromadzeniu Narodowym, gdzie potrzebny jest “trwały kompromis zdolny utrzymać kontrolę nad niepewnością gospodarczą” oraz poparcie działań UE na rzecz osiągnięcia pokoju na Ukrainie.

Zamiast tego - prognozuje “El Pais” - do parlamentu radykalne siły mogą teraz wnieść chaos i konflikty społeczne dominujące w ostatnim czasie na francuskich ulicach.

Przetasowania w parlamencie

W zakończonej w niedzielę drugiej turze wyborów do liczącego 577 deputowanych Zgromadzenia Narodowego centroprawicowa koalicja prezydencka Razem wprowadziła 245 posłów, lewicowy blok Nupes – 131, a Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen – 89. Konserwatywni Republikanie będą mieli 61 przedstawicieli. (PAP)