Pod koniec 2016 roku Pistorius uczestniczył w rundzie rozmów z najważniejszymi putinowskimi dyplomatami w Niemczech, gdzie dyskutowano o dalszym rozwoju stosunków niemiecko-rosyjskich. „Według doniesień prasowych Pistorius promował wtedy partnerstwo pomiędzy niemieckimi i rosyjskimi miastami. Było to niedługo po tym, jak Rosja dokonała inwazji na Krym i rozpoczęła wojnę we wschodniej Ukrainie” – podkreśla „Bild”.

"Przyjacielsko-krytyczne" stosunki z Rosją

Jak pisze z kolei portal dziennika „Welt”, Boris Pistorius był jednym z polityków SPD, którzy w 2018 roku opowiadali się za „przyjacielsko-krytycznym” podejściem do Rosji. Ich zdaniem unijne sankcje przeciw Rosji szkodziły niemieckiej gospodarce i wzmacniały Putina. Jednak w 2022 r. Pistorius ostro skrytykował rosyjską agresję.

Reklama

Pistorius był członkiem rozwiązanej już Grupy Przyjaźni Niemiecko-Rosyjskiej Rady Federalnej, której do końca przewodniczyła premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig (SPD). Schwesig wykorzystywała to forum do promowania lepszych relacji z Kremlem pomimo rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Jak zauważył „Bild”, na nominację nowego ministra obrony bardzo entuzjastycznie zareagowały „dwie wysoce kontrowersyjne osobistości”: profesor politologii Johannes Varwick (Uniwersytet w Halle-Wittenberdze) i rosyjski lobbysta Alexander Rahr.

Varwick, który zasłynął jako przeciwnik sprzedaży broni Ukrainie, nazwał mianowanie Pistoriusa „dobrym wyborem” i pochwalił jego „dobrze ustawiony kompas polityczny”. Rahr wspomniał o Doris Schroeder-Koepf, byłej żonie byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, która od 2016 roku jest w związku z Pistoriusem. „Znając sympatię Doris do Rosji, można przypuszczać, że Pistorius, w przeciwieństwie do wielu niemieckich polityków, nie czuje nienawiści do Rosji” – stwierdził Rahr.

Znaczący wzrost niemieckich dostaw broni byłby najlepszą odpowiedzią

„Czy Pistorius, jak wielu innych z kręgu dolnosaksońskiej SPD Gerharda Schroedera, również należy do osławionego 'Russian Connection', który zawsze uważał imperium Putina za przyjaciela i biznesowego partnera?” – zastanawia się „Bild”.

„Następny z Russian Connection zajmuje miejsce w rządzie federalnym. Boris Pistorius musi teraz jasno zdefiniować nowy początek w polityce wobec Ukrainy i porzucić swoją wcześniejszą otwarcie prokremlowską linię” – komentuje Tilman Kuban (CDU), deputowany do Bundestagu z Dolnej Saksonii.

Na prorosyjską przeszłość Pistoriusa wskazuje też Andrij Melnyk, były ambasador Ukrainy w Berlinie, a obecnie wiceminister spraw zagranicznych w Kijowie. Wezwał on Pistoriusa do intensyfikacji działań na rzecz Ukrainy. „Znaczący wzrost niemieckich dostaw broni byłby najlepszą odpowiedzią na wcześniejsze oświadczenia dotyczące Rosji” – skomentował Melnyk w „Bild”.

Jak podkreśla „Bild”, po ataku Rosji na Ukrainę Pistorius zmienił ton wypowiedzi. Już 24 lutego 2022 roku wyraźnie skrytykował atak Rosji. „Jestem zszokowany i oszołomiony dramatycznymi wydarzeniami i brutalnymi atakami na Ukrainę ze strony sił zbrojnych dowodzonych przez prezydenta Rosji Władimira Putina” – powiedział wówczas Pistorius.

„Ukraina musi wygrać wojnę. Odzyskanie terytoriów okupowanych jest uzasadnione i całkowicie słuszne, musimy je również poprzeć” – stwierdził Pistorius latem w programie telewizyjnym „Beisenherz”. Ponadto w maju Pistorius ostro skrytykował używanie rosyjskiego symbolu wojennego „Z” i prorosyjskie wiece w Niemczech.

Nie do końca rozumiał niebezpieczeństwo ze strony Rosji

Zdaniem Siergieja Sumlennego, eksperta ds. Europy Wschodniej, wcześniejsze wypowiedzi Pistoriusa wskazują, że „nie do końca rozumiał niebezpieczeństwo ze strony Rosji w tamtym czasie”. Pozytywne komentarze ze strony Varwicka i Rahra są „przerażające”, jednak zmiana kursu Pistoriusa daje „nadzieję, że jego postawa zmieniła się na lepsze” – stwierdził Sumlenny, były prezes Fundacji Boella w Kijowie.

„W przeszłości Pistorius zwracał uwagę swoimi poglądami, które były dość prorosyjskie. Dlatego uważam, że byłoby słuszne, gdyby wyjaśnił na początku swojego urzędowania na nowym stanowisku, czy i jak rozwinęły się jego poglądy w ostatnich latach i co uważa obecnie” – podkreśla w komentarzu dla „Bild” Katja Leikert (CDU).

Pistorius pozostawił prośbę o komentarz od „Bild” na razie bez odpowiedzi.

Kanclerz Olaf Scholz wyznaczył już Borisa Pistoriusa na stanowisko ministra obrony. W czwartek Pistorius ma odebrać nominację z rąk prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, o czym poinformował we wtorek w Berlinie rzecznik rządu Steffen Hebestreit.