Nowe ustalenia potwierdzają wstępny raport CIA z minionego roku - przypomina stacja CNN. Badanie uznało wówczas za mało prawdopodobne, aby "nietypowe incydenty zdrowotne" spowodowała prowadzona na całym świecie kampania Rosji lub innego podmiotu. W podobnym tonie wypowiadała się teraz dyrektor Avril Haines, dyrektor Wywiadu Narodowego, na stronie którego ukazał się raport.

Tajemnicza choroba została zdiagnozowana po raz pierwszy pod koniec 2016 roku u dyplomatów amerykańskich w Hawanie. Zgłaszali objawy podobne do urazów głowy, w tym zawroty i ekstremalne bóle. Później takie przypadki zgłaszano na całym świecie, w tym 60 w Bogocie w Kolumbii i Wiedniu w Austrii. Do tej pory odnotowano ok 1500 przypadków pośród urzędników federalnych w 96 różnych hrabstwach USA.

Nie ma jednego wyjaśnienia dla tych incydentów; istnieje wiele różnych możliwych przyczyn, w tym środowiskowych, jak również czynniki społeczne i wcześniejsze schorzenia - przekazano w ocenie amerykańskiego wywiadu.

Ta konkluzja prawdopodobnie doprowadzi do dalszej frustracji wśród osób dotkniętych chorobą, które winią rząd USA, za to, że nie traktuje tego problemu poważnie lub spowalnia śledztwo – podkreśla CNN.

Reklama
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)