W opublikowanym w piątek rano raporcie stwierdzono, że Sharp naruszył kodeks nominacji na stanowiska publiczne, nie ujawniając swojego zaangażowania w sprawę pożyczki.

Czy Sharp miał zamiar starać się wpłynąć na Johnsona?

Jak napisano, "istnieje ryzyko postrzegania, że pan Sharp został zarekomendowany do nominacji", ponieważ starał się pomóc premierowi w prywatnej sprawie finansowej "i/lub że wpłynął na byłego premiera, aby go zarekomendował, informując go o swojej aplikacji przed jej złożeniem".

Reklama

Raport nie zawiera jednak oceny, czy Sharp miał zamiar starać się wpłynąć na Johnsona w ten sposób.

Dochodzenie w sprawie okoliczności nominacji wszczęte zostało w styczniu tego roku, po tym gdy "Sunday Times" ujawnił, że Sharp, były bankier pracujący w Goldman Sachs, w grudniu 2020 r. był zaangażowany w rozmowy na temat pożyczki w wysokości 800 tys. funtów dla mającego wówczas kłopoty finansowe Johnsona.

Powinien był ujawnić swoją rolę w zaaranżowaniu spotkania

Według gazety, kanadyjski biznesmen i multimilioner Sam Blyth - daleki kuzyn Johnsona - podniósł w rozmowie z Sharpem pomysł wystąpienia jako poręczyciel dla Johnsona. Sharp następnie przedstawił Blytha ówczesnemu sekretarzowi gabinetu Simonowi Case'owi. Johnson, Sharp i Blyth mieli zjeść wspólnie kolację, a kilka tygodni później, w styczniu 2021 r., Sharp został wskazany przez rząd jako kandydat na nowego przewodniczącego Rady BBC.

Ogłaszając rezygnację, Sharp zwrócił uwagę, że choć raport stwierdza naruszenie przez niego kodeksu postępowania w kwestii nominacji publicznych, stwierdza zarazem, że "naruszenie nie musi unieważniać nominacji". Jak dodał, raport stwierdza też, że nie odgrywał on "żadnej roli w ułatwianiu, aranżacji lub finansowaniu pożyczki dla byłego premiera". Ale przyznał z perspektywy czasu, że powinien był ujawnić swoją rolę w zaaranżowaniu spotkania z Case'em i Blythem. Powiedział, że niezrobienie tego było "przeoczeniem" i przeprosił za to.

Sharp pozostanie przewodniczącym Rady BBC do czasu wyłonienia w czerwcu jego następcy.

Rada BBC zajmuje się podtrzymywaniem niezależności publicznego nadawcy i nadzorowaniem, czy wypełnia on swoją misję publiczną. Nie zajmuje się ona bieżącym zarządzaniem stacją, gdyż to jest rolą dyrektora generalnego i redaktora naczelnego w jednej osobie, którym od 2020 r. jest Tim Davie.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński