„Od wielu lat odsetek frankofonów w Quebec spada” - stwierdził premier prowincji Francois Legault ogłaszając w czwartek zwiększenie frankofońskich wymogów imigracyjnych. Dodał, że „jest jedynym szefem rządu w Ameryce, który reprezentuje frankofońską większość” i czuje się odpowiedzialny wobec historii.

Od imigrantów, którzy korzystają z programów ekonomicznych, będzie obecnie wymagana przynajmniej „średnia” znajomość języka francuskiego; wcześniej takiego wymogu nie było. Nowe wymogi dotyczyć będą także osób mających wizy pracownicze oraz zagranicznych studentów. Osoby, które sprowadzają swoje rodziny w ramach imigracyjnych programów łączenia rodzin, będą musiały przedstawić językowy „plan integracji”.

Takie językowe wymogi w Quebec są możliwe, choć imigracja do Kanady w ramach oficjalnych programów, które obecnie przewidują przyjmowanie około pół miliona osób rocznie, jest zarządzana przez rząd federalny. „Aby emigrować do Quebec ty i twoja rodzina musicie spełnić wymogi obu rządów” - precyzuje na swojej stronie internetowej rząd Quebec, ponieważ ta prowincja ma szczególne prawa i to jej rząd wskazuje imigrantów, których region chce przyjąć.

Reklama

Quebec jednocześnie rozważa dwie możliwości limitów imigracyjnych, czyli utrzymanie obecnego poziomu 50 tys. osób rocznie lub stopniowe zwiększenie limitów do 60 tys. osób w 2027 roku. Według premiera Legault, rząd federalny zgadza się na zwiększenie frankofońskiej imigracji do Quebec.

Zapis ws. języka francuskiego?

Kanada na poziomie federalnym i w urzędach federalnych jest krajem dwujęzycznym. W połowie maja Izba Gmin federalnego parlamentu uchwaliła nowelizację ustawy o językach oficjalnych. Ustawa jest obecnie w Senacie i jeśli nie dojdzie do żadnych zmian, to w kanadyjskim prawie znajdzie się zapis o tym, że język francuski jest jedynym oficjalnym językiem, który jest „zagrożony”.

Nowelizacja zaproponowana przez rząd federalny oznacza, że na terenie całej Kanady zostanie zwiększone wsparcie dla znajomości języka francuskiego, od rozwoju szkolnictwa, zapewniania możliwości pracy w języku francuskim w prywatnych firmach regulowanych prawem federalnym (jak lotnictwo) na terenie całej Kanady, do wprowadzenia obowiązku znajomości języka francuskiego dla sędziów Sądu Najwyższego.

„Ważny symbol zróżnicowanego i inkluzywnego społeczeństwa”

W kwietniu rząd federalny przyjął specjalny plan działań na rzecz języków oficjalnych, angielskiego i francuskiego. Oficjalną dwujęzyczność traktuje się jako „ważny symbol zróżnicowanego i inkluzywnego społeczeństwa”. Około 4,1 mld dolarów kanadyjskich zostanie wydanych w ciągu pięciu lat na promocję dwujęzyczności. Pierwszym z wymienianych w dokumentach celów jest „przyspieszenie odtworzenia demograficznego znaczenia frankofonów dzięki francuskojęzycznej imigracji”. Inne cele wydatków to m.in. promocja ustawicznego kształcenia się w obu oficjalnych językach.

Obecnie 95 proc. mieszkańców Quebec mówi po francusku, dla ponad 71 proc. mieszkańców prowincji francuski to pierwszy język. Większość frankofońskich Kanadyjczyków (ponad 85 proc.) mieszka w Quebec, ale ok. 1 mln mieszka w innych prowincjach. W sumie ok. 10,5 mln osób w Kanadzie, czyli nieco ponad jedna czwarta wszystkich Kanadyjczyków, włada językiem francuskim w stopniu umożliwiającym rozmowę.

Z Toronto Anna Lach (PAP)