"Niemcy również będą odciążone dzięki takiemu nowemu i sprawiedliwemu systemowi, ponieważ do tej pory byliśmy głównym celem w dużej mierze niekontrolowanej migracji wewnętrznej w strefie Schengen" - podkreślił kanclerz.

Nie można jednak wykluczyć, że Parlament Europejski będzie forsował zmiany. Scholz opowiedział się za osiągnięciem porozumienia z PE przed wyborami europejskimi w przyszłym roku.

Kanclerz powiedział, że Niemcy również musiały pójść na kompromis w tej sprawie. "Ale to było słuszne, w interesie jedności Europy i zdolności do działania" - zapewnił.

W swoim wystąpieniu w Bundestagu Scholz po raz kolejny obiecał nieograniczoną pomoc zaatakowanej przez Rosję Ukrainie. Niemcy będą wspierać Ukrainę "tak długo, jak będzie to konieczne" – powiedział.

Reklama

Mając na uwadze lipcowy szczyt NATO w stolicy Litwy, kanclerz powtórzył, że przystąpienie Ukrainy do Sojuszu jest wykluczone w czasie rosyjskiej inwazji. "Dlatego opowiadam się za tym, abyśmy w Wilnie skoncentrowali się na tym, co ma obecnie absolutny priorytet: mianowicie, na wzmocnieniu rzeczywistej zdolności bojowej Ukrainy" - oświadczył Scholz.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)