Porozumienie uzgodniono po pokonaniu tureckiej blokady dzień przed rozpoczynającym się we wtorek szczytem NATO w Wilnie.

Stoltenberg zapowiedział w piątek przedstawienie "trzech nowych, regionalnych planów obrony", aby przeciwstawić się "dwóm największym zagrożeniom dla naszego Sojuszu: Rosji i terroryzmowi". Pierwszy z tych planów dotyczy północy - Oceanu Atlantyckiego i Arktyki Europejskiej, drugi - centrum, czyli regionu bałtyckiego i Europy środkowej, a trzeci - południa, czyli Morza Śródziemnego i Morza Czarnego.

Nowe plany o wiele bardziej szczegółowo określają, w jaki sposób kraje bałtyckie będą bronione w przypadku rosyjskiego ataku - podała agencja BNS. Poprzednia koncepcja zakładała, że jeśli Rosjanie zaatakują, państwa bałtyckie będą musiały wytrzymać atak, dopóki sojusznicy nie przyjdą im z pomocą. Zgodnie z nowymi planami Sojusz byłby gotowy do natychmiastowej odpowiedzi.

Plan zakłada też przydzielenie więcej żołnierzy pod bezpośrednią kontrolę najwyższego dowództwa wojskowego NATO, co zmniejszyłoby ryzyko opóźnień w decyzjach politycznych dotyczących alokacji wojsk - wyjaśniła BNS.

Reklama
Z Wilna Jakub Bawołek (PAP)