Wybory w Rumunii
„Oznacza to, że cały proces związany z wyborami rozpocznie się od nowa” – zauważa stacja telewizyjna.
Podstawą do unieważnienia wyborów stały się odtajnione dokumenty służb, z których wynika, że kampania kandydata Calina Georgescu, który w pierwszej turze zdobył najwięcej głosów, była wynikiem zorganizowanej manipulacji prowadzonej spoza kraju.
Kadencja urzędującego prezydenta Klausa Iohannisa dobiega końca 21 grudnia.(PAP)