W poniedziałek wieczorem podano personalia trzeciej ofiary. Stwierdzono, że to David Wails, naukowiec pracujący dla dużej firmy chemicznej. Jak poinformowano, aktywnie wspierał miejscowe środowisko LGBT. Gejami natomiast były dwie pozostałe ofiary - 36-letni James Furlong, nauczyciel z gimnazjum pobliskiej miejscowości Wokingham i 39-letni Amerykanin Joe Ritchie-Bennett, który od 15 lat mieszkał w Wielkiej Brytanii. Na razie nic nie wskazuje, by mogło to być to przyczyną ataku i wygląda, że byli oni przypadkowymi ofiarami.

Według relacji świadków Khairi Saadalah podbiegł nagle, krzycząc trudne do zrozumienia słowa, do siedzącej w parku grupy 8-10 osób i dźgnął nożem w szyję i w bok co najmniej trzy z nich, zanim pozostali zdążyli się zorientować, co się dzieje. Następnie w trakcie ucieczki zaatakował jeszcze inne osoby. W ataku ranne zostały jeszcze trzy osoby, ale jak podano w poniedziałek wieczorem wszystkie wyszły już ze szpitala.

Policja poinformowała w niedzielę, że traktuje zdarzenie jako mające podłoże terrorystyczne.

Jak podają brytyjskie media, Saadallah przybył do Wielkiej Brytanii w 2012 r. jako uchodźca z Libii, a w 2018 r. otrzymał azyl - mimo że w ciągu tych sześciu lat miał liczne konflikty z prawem. W zeszłym roku znajdował się przez pewien czas pod obserwacją MI5 w związku z zamiarem wyjazdu do Syrii, bądź Libii.

Reklama

Dziennik "The Guardian" podał, że Saadallah miał zdiagnozowany zespół stresu pourazowego, depresję i emocjonalnie niestabilne zaburzenie osobowości. Według relacji sąsiadów, lubił pić whisky i palić marihuanę. Z kolei "The Sun" poinformował, że zalewie 16 dni przed atakiem wyszedł z przedterminowo z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok 17 miesięcy i 20 dni za drobne przestępstwa nie mające podłoża terrorystycznego.

Gazety "The Sun" oraz "Daily Telegraph" przywołują też wpis zamieszczony na Facebooku przez Mo Saadallaha, który twierdzi, że jest bratem sprawcy, a obecnie jak się przypuszcza przebywa w Libii. Pod informacją o ataku napisał on: "To nieprawda. Khairi bronił się... rasistowskie kraje. Wolność dla mojego brata przed!!" (nie jest jasne, do czego odnosi się słowo „przed”, prawdopodobnie to efekt słabej znajomości angielskiego - PAP), a w innym wpisie, również z błędem, napisał: "Nie jesteśmy terrorystami. Pier... Anglię!".

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)