Od 2016 roku region doświadcza stopniowego wzrostu natężenia konfliktów, w których ponad 21 tys. dzieci zostało zrekrutowanych przez rządy lub walczące z nimi bojówki. W okresie tym ponad 2 tys. dzieci padło również ofiarą przemocy seksualnej - informuje Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF).
"Przemoc wobec dzieci w regionie Zachodniej i Centralnej Afryki nie tylko nie ustała, ale na przestrzeni ostatnich pięciu lat widzimy jej 50-procentowy wzrost" - powiedziała w rozmowie z agencją Associated Press Marie-Pierre Poirier, dyrektor UNICEF-u na region.
Organizacja Narodów Zjednoczonych w 2005 roku uruchomiła system monitorujący i informujący o poważnych naruszeniach praw dzieci, wśród których wymieniono porwania, gwałt oraz ataki na szkoły czy szpitale. 25 proc. przypadków ich łamania przypada na region Zachodniej i Centralnej Afryki.
Dotkniętymi konfliktami państwami regionu, w których do walk rekrutuje się dzieci, są Burkina Faso, Republika Środkowoafrykańska, Kamerun, Czad, Republika Kongo, Mali, Mauretania i Niger.
"Liczby oraz trendy są bardzo niepokojące i będą miały ogromny wpływ na obecne i przyszłe pokolenia" - podsumowała Marie-Pierre Poirier.
UNICEF ocenił, że do pomocy dzieciom w regionie potrzebnych jest 92 mln dol. Ponad połowa ze środków nie została jeszcze zebrana.