Amerykańskie F-35 zastąpią szwedzkie samoloty bojowe Gripen JAS-39, które czeskie siły powietrzne dzierżawią do 2027 roku, a także produkowane w Czechach maszyny L-159s.

Za nowe samoloty, związany z nimi sprzęt, szkolenie pilotów i techników oraz amunicję Czesi mają zapłacić do 2034 roku 150 miliardów koron, czyli około 6 mld USD. To najwyższa pod względem wydatków transakcja na potrzeby sił zbrojnych w Czechach. Cena zakupu myśliwców znacznie przewyższa kwotę za nabycie szwedzkich bojowych wozów piechoty CV90.

W ramach offsetu przygotowano 14 projektów współpracy przemysłowej dla czeskich firm. Zdaniem przedstawicieli armii, którzy optowali za zakupem F-35, amerykański myśliwiec piątej generacji będzie odpowiadać wymogom współczesnego pola walki, także radioelektronicznej, przez kilka dekad. Według szefa Sztabu Generalnego generała Karela Rzehki producent deklaruje wsparcie dla maszyn do 2082 roku.

Z Pragi Piotr Górecki

Reklama