Agencje pomocowe ostrzegły tymczasem, że w Strefie Gazy, gdzie wojska izraelskie prowadzą operację przeciwko bojownikom palestyńskiego Hamasu, brakuje żywności i czystej wody – przekazała agencja Associated Press.

Stacja CNN podała, że nie jest w stanie skontaktować się ze współpracownikami i innymi osobami w Strefie Gazy.

Brak paliwa oznacza śmierć dla najsłabszych

Reklama

Według miejscowych firm telekomunikacyjnych łączność została zerwana w czwartek po południu z powodu wyczerpania zapasów paliwa do agregatów prądotwórczych. „Agencje humanitarne i służby ratownicze ostrzegają, że przerwy w dostawie prądu zagrażają bezpieczeństwu ludności cywilnej i dostawom ratującej życie pomocy” – ogłosiło Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

Choroby zakaźne opanowują Strefę Gazy

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała z kolei, że w Strefie Gazy szerzą się choroby zakaźne. Odnotowano jak dotąd ponad 70 tys. przypadków ostrych infekcji dróg oddechowych i ponad 44 tys. przypadków rozwolnienia. „Jesteśmy skrajnie zaniepokojeni, że choroby będą się szerzyć, gdy nadejdzie sezon zimowy” – powiedział przedstawiciel WHO Richard Peeperkorn.

Dwie cysterny z paliwem dziennie na wagę życia tysięcy

Stacja Sky News podała w piątek, powołując się na anonimowe źródło w Izraelu, że gabinet wojenny tego kraju zgodził się na wpuszczenie do Strefy Gazy dwóch cystern dziennie z paliwem. Decyzja miała zapaść na wniosek Waszyngtonu i ma służyć zaspokojeniu potrzeb agencji ONZ.

anb/ adj/