Pancerna rewolucja. Amunicja M1147 AMP daje większe możliwości
M1147 AMP (Advanced Multi Purpose) to opracowana przez spółkę Orbital ATK (obecnie Northrop Grumman Innovation Systems) amunicja czołgowa nowej generacji. Celem, który przyświecał konstruktorom, było opracowanie takiej amunicji, która będzie w stanie realizować wiele różnych zadań. Dziś każde z tych zadań wymaga przechowywania w czołgu osobnego typu amunicji.
Dzięki M1147 AMP możliwe ma być zmniejszenie liczby typów amunicji z pięciu do jedynie dwóch. Producent gwarantuje przy tym, że nowy pocisk zachowuje podstawowe cechy wszystkich starszych typów pocisków. Oznacza to, że pozwala on zwalczać siłę żywą przeciwnika, rażenie lekkich umocnień (np. żelbetowych ścian o grubości do 20 cm) oraz zwalczanie lekko i średnio opancerzonych pojazdów. W niektórych zastosowaniach ma prezentować nawet lepsze właściwości.
Wielozadaniowość M1147 AMP możliwa jest dzięki zastosowaniu programatora. Dzięki wprowadzeniu do amerykańskich czołgów Abrams zmodernizowanego systemu kierowania ogniem możliwe jest programowanie amunicji za pomocą systemu ADL (Ammunition Data Link). W taki system wyposażone są m.in. czołgi w wersji M1A2SEPv3, czyli te, które płyną już do naszego kraju.
Jak działa M1147 AMP?
M1147 AMP to nabój z pociskiem odłamkowo-burzącym wyposażonym w programowalny zapalnik. Programowanie odbywa się przy pomocy łącza danych, które znajduje się w zamku armaty oraz metalowej podstawie łuski naboju. Pocisk programowany jest po załadowaniu naboju do armaty, przez działonowego przy pomocy systemu kierowania ogniem.
Zapalnik naboju można zaprogramować w trzech różnych trybach. Standardowo detonacja następuje w momencie uderzenia w cel i jest to pierwszy możliwy tryb. Detonacja może nastąpić także z pewnym opóźnieniem. Pozwala to przebić zewnętrzną osłonę i eksplodować wewnątrz pojazdu. Rozwiązanie to doskonale sprawdzi się podczas rażenia lekko bądź średnio opancerzonych wozów lub fortyfikacji. Pocisk jest bezlitosny także dla starszych czołgów. Czołgi takie jak stare T-55 nie mają szans nawet po trafieniu w burtę wieży (która ma grubość 150 mm).
Trzecim trybem jest detonacja przed lub nad celem (w tzw. trybie airbust). Pozwala to na rażenie go odłamkami. To rozwiązanie doskonale sprawdzi się w trakcie walki z kryjącą się w okopach piechotą. Możliwe jest także skuteczne ostrzelanie w ten sposób śmigłowców czy nisko lecących samolotów. Uderzając tak w opancerzone pojazdy, można łatwo porazić optoelektronikę i uczynić załogę przeciwnika ślepą na polu walki.
Pocisk M1147 będzie w stanie razić piechotę oddaloną nawet 2 km od czołgu, przebijać żelbetowe ściany o grubości nawet 20,3 cm (nawet przy uderzeniu w nią pod kątem). Tryb airbust pozwala dodatkowo razić samoloty, śmigłowce, drony, a także neutralizować systemy obrony aktywnej (ASOP — Aktywne Systemy Obrony Pojazdów).
Jakie rodzaje amunicji zastąpi M1147? Abrams nie będzie już woził 5 typów amunicji
Obecnie amerykańscy czołgiści korzystają z pięciu typów amunicji. M830 High Explosive Anti-Tank (HEAT) to przeciwpancerno-kumulacyjny pocisk służący do rażenia opancerzonych celów, takich jak bunkry czy bojowe wozy piechoty. Drugim typem jest M830A1 Multi-Purpose Anti-Tank MRAT to uniwersalny pocisk, który może być stosowany zarówno przeciwko tym lekko opancerzonym jak i „miękkim” celom.
M1028 canister to odłamkowy pocisk, które działanie można porównać do strzelby, która miota chmurą metalowych kulek. Ta cecha sprawia, że idealnie nadaje się do zwalczania piechoty na bliskim dystansie, szczególnie w terenie zurbanizowanym. M908 obstacle reducing (OR) to z kolei pocisk burzący, którego zadaniem jest niszczenie barykad, fortyfikacji czy zapór drogowych.
Ostatnim, piątym typem pocisków, są podkalibrowe M829A4. To wysoce wyspecjalizowany pocisk, który niszczy cel przy pomocy energii kinetycznej swojego penetratora ze zubożonego uranu. Pocisk ma kształt pręta, który z dużą prędkością wbija się w pancerz. Ten typ amunicji przeznaczony jest do rażenia najciężej opancerzonych pojazdów przeciwnika. Nowa amerykańska amunicja M1147 AMP pozwoli na zastąpienie M830, M830A1, M1028, M908.
Dzięki temu rozwiązaniu nie będzie już potrzeby posiadania w czołgu pięciu typów, co może ułatwić załodze obsługę, ale będzie także bardzo istotne dla logistyki. Im mniej typów potrzebnej amunicji, tym mniejsze obciążenie logistyczne batalionu czołgów Abrams, a więc i większa jego efektywność. Wielkie wojny (w także ta na Ukrainie) pokazują, że logistyka ma kluczowe znaczenie i jej wydolność jest konieczna do zwyciężania na polach bitew. Amunicja M1147 trafić ma także w kalibrze 105 mm do brygad uzbrojonych w czołgi lekkie M10 Booker.