Szwecja, Dania i Finlandia będą podglądać Rosjan?
W poniedziałek 13 stycznia 2025 roku fiński serwis Uusi Suomi poinformował o trwających rozmowach międzynarodowych na temat kupienia przez państwa nordyckie samolotów wczesnego ostrzegania (AEW&C - Airborne Early Warning And Control) SAAB GlobalEye. Przedstawiciele trzech nadbałtyckich państw — Szwecji, Finlandii oraz Danii, prowadzić mają rozmowy, których celem jest zwiększenie zdolności wywiadowczych omawianych państw.
W niedzielę, 12 stycznia 2025 roku podczas konferencji w Sälen współpracę zaproponować mieli szwedzcy Demokraci, czyli największa partia opozycyjna w tym kraju. Samolot jest zdolny do obserwacji lądu, morza i przestrzeni powietrznej w zasięgu setek kilometrów. Dziwić może brak w tym gronie Norwegii. Wynika to jednak zapewne z faktu, że kraj ten posiada flotę pięciu amerykańskich samolotów P-8 Posejdon, które dają Norwegom duże możliwości rozpoznawcze.
Nie dziwi za to obecność w tym gronie Finlandii. Ta już w zeszłym roku deklarowała, że rozważa zakup tego samolotu dla swoich sił zbrojnych. Przeszkodą miały być jednak środki, a transakcja odbyłaby się pod warunkiem zabezpieczenia przez rząd finansowania na te samoloty. Do tanich zresztą nie należą. Zjednoczone Emiraty Arabskie za pięć sztuk zapłaciły 23 mld koron szwedzkich, czyli po obecnym kursie ok. 8,5 mld zł.
Czym jest Saab GlobalEye?
Saab GlobalEye to zaawansowany system samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli. Jak sama nazwa sugeruje, jego producentem jest szwedzka spółka Saab, która od wielu dekad produkuje zaawansowany sprzęt wojskowy. Jak każdy system, składa się z wielu elementów. Możemy wyróżnić dwa podstawowe.
Po pierwsze jest nim sam samolot-nosiciel, czyli Bombardier Global 6000. To znany na całym świecie i cieszący się uznaniem odrzutowy samolot biznesowy. Nie jest to tani nośnik, ale posiada kluczowe cechy, takie jak niezawodność, możliwość długiego przebywania w powietrzu i olbrzymi zasięg. Mówimy o 11 godzinach ciągłego lotu oraz zasięgu 11 000 km.
GlobalEye pozwala widzieć na setki kilometrów wgłąb terytorium Rosjan
System GlobalEye pozwala na długotrwałe operacje nadzoru i rozpoznania. Drugim najważniejszym elementem jest zintegrowany system radarowy Erieye ER (Extended Range). Kształtem przypomina on dużą belkę, którą umieszczono nad kadłubem.
Radar jest oparty na technologii azotku galu. Pracuje w paśmie X i pozwala na 70% wyższe osiągi w zakresie zasięgu wykrywania w porównaniu do poprzedniej generacji. W praktyce mówimy o setkach kilometrów zasięgu. Szwedzki koncern chwali się, że wykrywać może on także maszyny wykonane w technologii stealth, czyli o obniżonej sygnaturze radarowej.
Pozyskane informacje GlobalEye może w czasie rzeczywistym przekazać do centrum dowodzenia, co drastycznie zwiększa świadomość sytuacją i jest kluczowe np. w przypadku zmasowanych ataków lotniczych. GlobalEye to także szereg innych systemów (jak inne radary czy systemy ochrony i obrony).
Na GlobalEye zdecydowały się obecnie dwa kraje. Pięć maszyn użytkują obecnie Zjednoczone Emiraty Arabskie, a trzy zamówili sami Szwedzi (mają otrzymać je do 2027 roku). Nabycie większej liczby tych samolotów zwiększyłoby zdolności rozpoznawcze krajów nordyckich i pozwoliłoby na uniezależnienie się od NATOwskiego systemu wczesnego ostrzegania.
Dziś samoloty tego typu odgrywają kluczową rolę na współczesnym polu walki. Nowoczesne armie wyposażone są w całą flotę podobnych maszyn. Te, obok latających tankowców, są multiplikatorami zdolności sił powietrznych. Pozwalają zatem zwielokrotniać liczbę wykonanych zadań przez taką samą liczbę myśliwców.