Czeska strategia: Zakupy za sojusznicze pieniądze z nieoczywistych źródeł
Czechy przez rok gromadziły fundusze od państw NATO, wykorzystując swoją dyplomację i doskonałe kontakty swojej "zbrojeniówki" do zdobywania amunicji z globalnych rynków. Przypomnijmy, że już w kwietniu 2024 r. 15 krajów z UE i NATO przekazało ponad 1,6 mld euro na czeską inicjatywę zakupu amunicji artyleryjskiej dla Ukrainy. Prezydent Petr Pavel podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa podkreślił znaczenie dalszego wsparcia i apelował do sojuszników o nowe fundusze. Na przekazaniu tych funduszy zyska nie tylko Ukraina ale i czeska zbrojeniówka, która kompletuje a czasem i remontuje pozyskaną amunicję.
Milion pocisków dużych kalibrów dla Ukrainy
Ukraina otrzymała poprzez Czechy 1,6 miliona pocisków dużych kalibrów (powyżej 100 mm), w tym 500 tysięcy kalibru 155 mm, zgodnych ze standardami NATO. Reszta to amunicja artyleryjska kalibrów 122 i 152 mm, która wspiera starsze systemy artyleryjskie. Całe NATO zmaga się obecnie z deficytem amunicji kalibru 155 mm, co podkreśla znaczenie każdej dostawy. Przypomnijmy, jednak że wiosną 2024 r. Czechy przyznały, że organizowane przez nie dostawy amunicji artyleryjskiej dla Ukrainy były opóźnione. Prawie 50% zakupionych w Afryce i Azji przez Czechoslovak Group (CSG) komponentów pocisków było niskiej jakości. Wysłanie na Ukrainę tej amunicji nie było możliwe bez dodatkowej obróbki i uzupełnienia kompletacji. Problemem dla Czechów są także ceny amunicji artyleryjskiej, które rosną z powodu dużego zapotrzebowania.
Dostawy zabezpieczone, ale co dalej?
Jak informuje Reuters Prezydent Petr Pavel podczas konferencji zapewnił, że finansowanie dostaw jest zabezpieczone do kwietnia 2025 r., a dalsze wsparcie Ukrainy pozostaje priorytetem. Wskazał, że kluczowe jest podtrzymanie zaangażowania sojuszników. Dostarczanie sprzętu wojskowego nie jest także jedyną formą w której Czechy wspierają Ukrainę. Od wybuchu wojny Siły Zbrojne Republiki Czeskiej przeszkoliły także niemal 8000 żołnierzy ukraińskich, głównie formacji zmechanizowanych i specjalistów wojskowych. Szkolenia te są realizowane w m.in. w Ośrodku Treningowym Libavá i w Polsce.
Czechy swoją amunicyjną inicjatywą pokazały, jak skutecznie łączyć dyplomację ze wspieraniem własnego przemysłu zbrojeniowego i rodzimych handlarzy bronią. Ich zdolność do zdobywania amunicji z globalnych rynków powinna być wzorem dla innych państw NATO, w tym i Polski.