To, że Europa stara się uniezależnić, przynajmniej w pewnych segmentach uzbrojenia, od amerykańskich dostaw broni nie podoba się administracji Białego Domu. Amerykańscy urzędnicy przekazali europejskim sojusznikom, że chcą, aby nadal kupowali broń produkowaną w USA. Komunikaty przekazywane w ostatnich tygodniach przez Waszyngton do państw UE pojawiają się w momencie, gdy Wspólnota podejmuje kroki mające na celu wzmocnienie europejskiego przemysłu zbrojeniowego, przy jednoczesnym potencjalnym ograniczeniu zakupów niektórych rodzajów amerykańskiej broni – podaje Reuters, powołując się na informacje z pięciu źródeł zaznajomionych ze sprawą.

Przebudzenie Europy

Agencja Reuters zauważa, że wcześniejsze działania administracji Trumpa w polityce zagranicznej głęboko zaniepokoiły europejskich sojuszników. Zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące złagodzenia presji wywieranej na Moskwę, a szczególnie chwilowe ograniczenie pomocy wojskowej dla Ukrainy, sprawiły, że wielu długoletnich sojuszników USA zaczęło się zastanawiać, czy Stany Zjednoczone nadal są wiarygodnym partnerem.

W tej sytuacji Komisja Europejska, zaproponowała zwiększenie wydatków na armię i połączenie zasobów w celu realizacji wspólnych projektów obronnych. Działania te mają na celu przygotowanie Europy na ewentualne zmniejszenie zaangażowania militarnego Stanów Zjednoczonych pod rządami prezydenta Donalda Trumpa na Starym Kontynencie.

USA chcą sprzedawać więcej broni Europie

Na liczne wezwania Trumpa, aby europejscy sojusznicy wydawali większe kwot na obronę i wzięli większą odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo, Europa odpowiada planem większych wydatków na zbrojenia, co jest zgodne z sugestiami prezydenta USA. Jednak plany te dotyczą własnego przemysłu, a nie większych zakupów broni z USA. A chyba nie o to chodziło Trumpowi, który już wcześniej naciskał na większe europejskie zakupy amerykańskiej broni, w tym na tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Rzecznika Departamentu Stanu, stwierdził, że prezydent USA z zadowoleniem przyjmuje wysiłki europejskich sojuszników mające na celu „wzmocnienie ich zdolności obronnych i wzięcie odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo”. Jednak w kolejnym zdaniu przestrzegł sojuszników przed tworzeniem nowych barier, które wykluczą amerykańskie firmy z europejskich projektów obronnych. „Transatlantycka współpraca przemysłowa w dziedzinie obronności wzmacnia Sojusz” – Reuters cytuje słowa rzecznika.

Tymczasem europejskie plany są sprzeczne z celem administracji Trumpa, jakim jest otwarcie rynków zagranicznych dla amerykańskich producentów. Reuters, powołując się na opinie ekspertów podaje, że niektóre z proponowanych środków mogą oznaczać mniejszą rolę przedsiębiorstw spoza UE, w tym tych z siedzibą w USA.

Europejski plan ReArm Europe

Komisja Europejska przedstawiła w połowie marca projekt ustawy obronnej ReArm Europe. Plan UE przewiduje łączną kwotę 150 miliardów euro (162 miliardów dolarów) na pożyczki dla rządów państw UE, które mają zostać przeznaczone na projekty obronne. Wiele rządów Wspólnoty opowiada się za bardziej paneuropejskim podejściem do obrony.

Źródło: Reuters