Zdaniem byłego szefa rządu w Londynie Zachód po "początkowych wahaniach pokazał imponującą jedność", a teraz musi jeszcze wzmocnić presję na Rosję.

Jak ocenił, "nawet jeśli Putin zdoła ujarzmić Ukrainę brutalną siłą, co obecnie nie jest przesądzone, nie zdołałby podporządkować jej sobie na długo".

"Ta agresja może nawet stanowić zapowiedź upadek Putina. Pytanie brzmi: jak długo potrwa agonia, o ile rozszerzy się teren konfliktu, jaką część świata Putin pociągnie ze sobą w dół, chyląc się ku przepaści?" - wskazał były brytyjski premier. Wskazał, że "wojna Putina jest misją jednego człowieka".