Wniosek do niemieckiego regulatora ukraiński operator złożył w środę - podano w komunikacie spółki.

"Dalej zdecydowanie wypowiadamy się przeciwko temu geopolitycznemu i niebezpiecznemu projektowi, który zagraża bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy, niszczy europejską energetyczną architekturę i próbuje obejść zasady UE" - oświadczył prezes spółki Serhij Makohon.

Według niego certyfikacja Nord Stream 2 AG naruszy prawa i komercyjne interesy ukraińskiego operatora, co jest podstawą wniosku do niemieckiego regulatora.

Z ukraińskiej strony wniosek o udział w procesie certyfikacji złożył też wcześniej państwowy koncern paliwowy Naftohaz.

Reklama

W poniedziałek operator magistrali, spółka Nord Stream 2 AG, poinformował, że pierwsza nitka gazociągu Nord Stream 2 została wypełniona gazem technicznym i ciśnienie w tej części gazociągu jest wystarczające do rozpoczęcia przesyłu surowca. Rządowy rosyjski dziennik "Rossijskaja Gazieta" prognozował, że decyzja w sprawie certyfikacji zapadnie 8 stycznia 2022 roku.