Jasina został zapytany w poniedziałek na konferencji prasowej, czy może potwierdzić doniesienia o tym, że amerykańscy obserwatorzy OBWE wycofują się z terenów wschodniej Ukrainy i jeśli tak, to, co dalej z misją monitorującą sytuację na Wschodzie Ukrainy.

"To potwierdzą władze amerykańskie, które są dysponentami kontraktów tych osób. Wycofują się różne osoby, nie wycofują się polscy obserwatorzy, co warto podkreślić i za nich odpowiadamy" - odpowiedział rzecznik MSZ.

Zaznaczył, "że polskie przewodnictwo w OBWE dąży do tego, aby misja nie tylko była ocalona, ale dalej miała możliwość pracy na terenie wschodniej Ukrainy". "I nie tylko wschodniej Ukrainy, aby dalej odgrywała tę rolę, którą odgrywa stabilizując tamtejszą sytuację i walcząc o pokój" - podkreślił Jasina.

"Nie ma w tej chwili żadnej decyzji dotyczącej ani wycofywania, ani wyjazdu pracowników polskich przedstawicieli dyplomatycznych i konsularnych na Ukrainie" - oświadczył rzecznik MSZ.

Reklama

Rzecznik MSZ podczas poniedziałkowego briefingu pytany był również m.in. o niedzielny wpis na Twitterze szefa MSZ Ukrainy Dmytra Kułeby, który przekazał, że Ukraina zwołuje w ciągu 48 godzin posiedzenie z Rosją i wszystkimi krajami będącymi stronami Dokumentu Wiedeńskiego OBWE, by omówić rozmieszczenie rosyjskich wojsk przy ukraińskich granicach. "Rosja nie odpowiedziała na nasze zapytanie na podstawie Dokumentu Wiedeńskiego. Robimy więc następny krok. Ukraina zwołuje spotkanie z Rosją i wszystkimi państwami będącymi stronami (dokumentu) w ciągu następnych 48 godzin, by omówić wzmocnienie i przemieszczenie wojsk Rosji wzdłuż naszej granicy i na tymczasowo okupowanym Krymie" - napisał Kułeba.

Jasina, pytany w poniedziałek, czy spotkanie się odbędzie, odparł: "W tej chwili trwają procedury w Wiedniu na forum OBWE związane z tym spotkaniem" - odpowiedział rzecznik MSZ. Jak dodał, jest mowa o terminie 48 godzin. "Więc ja mam wrażenie, że jutro będzie to wszystko ustalone i będziemy mogli to zakomunikować, czy to spotkanie się odbędzie, czy nie odbędzie i kto będzie w nim uczestniczył" - dodał rzecznik resortu spraw zagranicznych. (PAP)

autor: Edyta Roś, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Karol Kostrzewa