"Ewakuacyjny transport, wysłany rano do Wołnowachy, by wywieźć ludzi, na razie nie dotarł na miejsce - kolumna trafiła pod ostrzał rosyjskich Gradów. Skład ewakuacyjnej kolumny jest cały i w obecnej chwili jest w schronach" - napisał Kyryłenko w mediach społecznościowych.

Z rana z Wołnowachy wyjechało ok. 10 samochodów i udało się w stronę miasta Wuhłedar. Przedstawiciele władz czekają na mieszkańców Wołnowachy w miejscowości, której nazwę przekazują im jedynie osobiście przez telefon.

Kyryłenko zapewnił, że w chwili kiedy ustanie ostrzał, próba ewakuacji będzie ponownie podjęta.

Zaapelował do międzynarodowych organizacji humanitarnych, by sprzyjały utworzeniu zielonego korytarza dla ewakuacji mieszkańców miasta.

Reklama

"Ludzie trzeci dzień są pod ostrzałami bez wody, jedzenia, prądu" - zaalarmował Kyryłenko. (PAP)