Brytyjski dziennik zauważył, że takie posunięcie zmieniłoby procedury akcesyjne Unii Europejskiej.

Źródła, na które powołuje się gazeta stwierdziły, że tak szybka akcesja Kijowa do europejskiego bloku, „zniweczy oparte na zasługach podejście Brukseli do przyjmowania nowych członków i zmusi ją do ponownego przemyślenia całego procesu”. Jak dodano, Ukraina formalnie nie zakończyła jeszcze żadnego z 36 etapów procesu akcesyjnego, aby móc zostać członkiem UE.

Uwzględnienie akcesji w planie pokojowym

Rozmówcy „FT” jako przykład podali obecny system zróżnicowanego dostępu do funduszy UE, prawa głosu i korzyści, takich jak wspólna polityka rolna. „Urzędnicy popierający członkostwo Ukrainy w UE twierdzą, że uwzględnienie tego w porozumieniu pokojowym sprawiłoby, że członkostwo stałoby się dla Kijowa faktem dokonanym, ponieważ Bruksela nie mogłaby utrudniać procesu pokojowego, sprzeciwiając się szybkiemu harmonogramowi” – czytamy na łamach gazety.

Orban wycofa weto?

Według redakcji, poparcie Stanów Zjednoczonych dla takiego planu pokojowego oznaczałoby, że „prezydent USA Donald Trump mógłby nakazać premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi, który dotychczas blokował proces akcesji Ukrainy, do wycofanie weta i umożliwienie Kijowowi rozpoczęcia procesu politycznej akceptacji”.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek w Kijowie, że on i jego zespół negocjatorów „dostosowali podejście do niektórych punktów (porozumienia pokojowego – PAP) biorąc pod uwagę fakt, że Ukraina w przyszłości będzie członkiem Unii Europejskiej”. - Kwestia przyszłego członkostwa Ukrainy w UE zależy w dużej mierze od Europejczyków, a tak naprawdę także od Amerykanów – wyjaśnił ukraiński przywódca.

Ukraina złożyła wniosek o członkostwo w UE wkrótce po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji w lutym 2022 r., a status formalnego kandydata przyznano jej cztery miesiące później.

Z Londynu Marta Zabłocka