44-letnia Jutta Urpilainen to doświadczona polityk Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej (SDP), głównego ugrupowania nowej lewicowo-centrowej koalicji rządowej premiera Anttiego Rinne.

Urpilainen stała na czele tej jednej z największych i najstarszych fińskich partii w latach 2008-2014, tj. zanim na tym stanowisku zastąpił ją Rinne.

Premierowi Rinnemu, mającemu za sobą wieloletnie doświadczenie w związkach zawodowych, udało się "przesunąć niewygodnego rywala do złotej klatki w Brukseli" - komentuje we wtorek publiczne radio Yle. Dodaje, że Urpilainen dążyła do zmiany polityki SDP i uważała, że należy zmniejszyć wpływ związków zawodowych na ugrupowanie, ale ta "linia okazała się dla niej kosztowna".

W krajowej polityce Urpilainen pełniła funkcję ministra finansów (2011-2014) w rządzie Jyrki Katainena (obecnego wiceszefa KE odpowiedzialnego za miejsca pracy, wzrost, inwestycje i konkurencyjność). Była także członkiem parlamentarnej komisji ds. zagranicznych oraz przedstawicielem fińskiego MSZ w procesie pokojowym, w tym wysłannikiem do Etiopii.

Reklama

W kontekście objęcia przez Urpilainen teki komisarza ds. międzynarodowego partnerstwa UE, fińskie dzienniki zwracają także uwagę, że ta polityk, będąca dyplomowaną szkolną pedagog i nauczycielką, w ostatnim czasie wraz z małżonkiem adoptowała dwójkę dzieci z Kolumbii.

Prasa przypomina również, że Urpilainen ma duże doświadczenie związane z polityką unijną, w tym w szczególności z okresu pracy jako minister finansów w trakcie rozwiązania kryzysu zadłużenia Grecji - wtedy "Financial Times" umieścił ją na liście czterech najlepszych ministrów finansów.

"UE i arena międzynarodowa to tematy, od których rozpoczęła się moja polityczna kariera" - mówiła Urpilainen w jednym z wywiadów, gdy na początku lata premier Rinne wysunął jej kandydaturę do składu przyszłej KE.

Na łamach największego fińskiego dziennika "Helsingin Sanomat" nakreśliła stojące przed UE "wyzwania". Zwróciła uwagę na to, jak bardzo UE zmieniła się przez ostatnie dwadzieścia lat i przyznała, że obecnie "integracja jest na zupełnie innym poziomie niż wtedy"

W lokalnych mediach podkreśla się również, że Urpilainen zostanie pierwszą fińską komisarz, odkąd Finlandia przystąpiła w 1995 r. do UE. Wcześniej w KE zasiadali Erkki Liikanen, Olli Rehn oraz jak dotychczas Jyrki Katainen.

Komentatorzy zwracają również uwagę, że ogłoszony przez przyszłą szefową KE Niemkę Ursulę von der Leyen skład komisji jest historyczny - zrównoważony pod względem płci (na 27 komisarzy jest 13 kobiet oraz 14 mężczyzn).

>>> Czytaj też: Nowa odsłona KE: von der Leyen przedstawiła swoich komisarzy