Holandia jest gotowa wpłacić więcej do kasy UE, ale liczby muszą uwzględniać dziurę, jaka powstała po brexicie - powiedział premier Holandii Mark Rutte po fiasku szczytu UE w Brukseli w sprawie unijnego budżetu na lata 2021-2027.

"Jesteśmy gotowi wpłacić więcej, ponieważ zgadzamy się, że budżet wzrośnie wraz ze wzrostem gospodarczym i inflacją" - powiedział Rutte i dodał, że budżet musi uwzględniać nieobecność w UE Wielkiej Brytanii.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel, ogłaszając brak porozumienia w sprawie budżetu także zaznaczył, że rozmowy są bardzo trudne m.in. ze względu na dziurę po brexicie, która wynosi 60-74 mld euro w okresie siedmiu lat. Belg zapowiedział konsultacje ze stolicami w najbliższych dniach i tygodniach, ale nie poinformował, kiedy zamierza podjąć kolejną próbę ustalenia budżetu.

Przedstawione na szczycie porozumienie ws. budżetu zostało odrzucone jako niewystarczające przez kilkanaście krajów, określanych jako przyjaciele polityki spójności, w tym Polskę. Grupa tych państw jednomyślnie opowiedziała się przeciw obniżeniu wielkości budżetu UE.

>>> Czytaj też: Szczyt w Brukseli bez porozumienia w sprawie unijnego budżetu

Reklama