Zanim podjęte zostaną inne kroki na rzecz rozwiązania konfliktu, szczególnie ważne jest, by "Rosja i USA usiadły do stołu" negocjacyjnego - oznajmił Draghi podczas konferencji prasowej.

Jak dodał, prezydent Biden zdaje sobie sprawę, że droga do pokoju jest "bardzo skomplikowana". "Wszystkich nas kusi, by nie usiąść przy stole z (prezydentem Rosji Władimirem) Putinem podczas (spotkania) G20, ale problem polega na tym, że będzie tam też reszta świata" - powiedział włoski premier.

W kwietniu szefowa amerykańskiego resortu finansów Janet Yellen powiedziała, że USA nie wezmą udziału w szczycie G20, który ma się odbyć w Indonezji, jeśli będzie w nim uczestniczyć Rosja.

Media we Włoszech zwróciły uwagę po wtorkowym spotkaniu Draghiego i Bidena w Białym Domu, podczas którego padły zapewnienia o poparciu dla władz i narodu Ukrainy, że prezydent USA ani razu nie wypowiedział słowa „pokój”, co - ich zdaniem - ma być dowodem, że w Waszyngtonie panuje przekonanie, że ze strony Rosji nie ma żadnego sygnału świadczącego o woli zaangażowania na rzecz dyplomatycznego rozwiązania.

Reklama