Parlament Europejski przyjął we wtorek w pierwszym czytaniu kluczowe dyrektywy i rozporządzenia z pakietu "Fit for 55", które są konkretnymi aktami prawnymi ukierunkowanymi na ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. W głosowaniu przyjęta została m.in. reforma unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) i nowy graniczny mechanizm węglowy (CBAM). Powołany został również Społeczny Fundusz Klimatyczny (SCF).

"Mamy historycznie zły dzień dla Polski, dla całej Unii Europejskiej" - podkreślił wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie. "Parlament Europejski podjął decyzję, która będzie kosztowała gigantyczne kwoty dla każdego z nas" - oświadczył.

Kowalski: 18 kwietnia 2023 r. rozpoczyna się ta śmierć

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski podkreślił, że ten pakiet został przyjęty głosami i z poparciem opozycji: PO, PSL i Lewicy. Jak dodał, to będzie gigantyczne obciążenie finansowe, koszty które spadają na wszystkich Polaków.

Reklama

Przypomniał, że 858 dni temu, 11 grudnia 2020 r. mówił: "weto albo śmierć". "Niestety, 18 kwietnia 2023 r. rozpoczyna się ta śmierć" - ocenił. Zdaniem polityka Solidarnej Polski "brak weta 858 dni temu powoduje to, że dzisiaj kończy się ta Unia Europejska, którą znamy".

Według Kowalskiego "Unia Europejska jest dzisiaj i będzie w najbliższych latach synonimem biedy, ubóstwa, wykluczenia energetycznego, społecznego, komunikacyjnego i będzie takim organizmem i zespołem biurokratycznym, który będzie uderzał w interesy milionów Polaków". "Dla wszystkich Polaków 18 kwietnia 2023 r. jest czarnym dniem w historii" - stwierdził.

"Będziemy jesienią walczyć o to, aby w zakresie polityki gospodarczej w zakresie obrony naszego stylu życia, którzy znają wszyscy, po prostu wygrać i obronić ten styl życia" - podkreślił Kowalski.

10 grudnia 2020 r. na szczycie UE w Brukseli doszło do porozumienia przywódców unijnych ws. budżetu UE i funduszu odbudowy, które są powiązane z rozporządzeniem wiążącym wydatkowanie środków unijnych z przestrzeganiem praworządności. Po groźbie zawetowania budżetu przez Polskę i Węgry Rada Europejska przyjęła wynegocjowane wcześniej konkluzje, określające kryteria stosowania mechanizmu praworządności.

Reforma systemu handlu emisjami

W ramach głosowania w Parlamencie Europejskim przyjęto reformę systemu handlu emisjami, wedle której sektory już objęte systemem mają do 2030 roku obniżyć poziom emisji gazów cieplarnianych o 62 proc. w porównaniu z poziomem w roku 2005. Reforma zakłada też stopniowe wycofywanie bezpłatnych uprawnień do emisji w latach 2026–2034. Ponadto, powstanie odrębny system ETS II dla paliw, które wykorzystuje się w transporcie drogowym i do ogrzewania budynków. W ramach systemu Unia wprowadzi opłaty od emisji gazów cieplarnianych z tych sektorów w 2027 roku (lub w 2028 roku, jeżeli ceny energii będą wyjątkowo wysokie).

PE przegłosował też włączenie do ETS emisji gazów cieplarnianych z sektora żeglugi morskiej, a europosłowie zgodzili się także na przegląd ETS w odniesieniu do lotnictwa. Otwiera to drogę do zniesienia bezpłatnych uprawnień do emisji w tym sektorze do 2026 roku.

Kolejna przyjęta regulacja dotyczy przepisów o nowym unijnym mechanizmie dostosowywania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2 (CBAM). Nowy CBAM obejmie takie towary, jak żelazo, stal, cement, aluminium, nawozy, elektryczność i wodór. Importerzy wspomnianych towarów będą musieli zapłacić różnicę pomiędzy opłatą emisyjną w kraju produkcji a ceną uprawnień do emisji w unijnym ETS. CBAM będzie wprowadzany stopniowo w latach 2026–2034, w miarę jak będą wycofywane bezpłatne uprawnienia do emisji w ETS.

Parlament poparł także utworzenie w 2026 roku unijnego Społecznego Funduszu Klimatycznego. Ma on służyć "zapewnieniu sprawiedliwej i nastawionej na włączenie społeczne transformacji klimatycznej" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez PE.

Autor: Jan Olendzki