Budynki odpowiadają za 40 proc. zużycia energii i 36 proc. emisji CO2 w Unii Europejskiej. Aż 75 proc. istniejących jest nieefektywna energetycznie i będzie zgodnie z regulacjami UE wymagać renowacji, co każdego roku będzie pochłaniać dziesiątki miliardów euro. Think tank Agora Energiewende opublikował raport, w którym ocenia zapotrzebowanie na inwestycje w budownictwie, by sektor ten osiągnął cel neutralności klimatycznej do 2050 r. Zgodnie z założeniami w całej Unii do 2030 r. miałoby zostać zainstalowane 40 mln pomp ciepła, dekadę później liczba ta miałaby być podwojona, tak by docelowo w 2050 r. pompy odpowiadały za dostarczenie połowy ciepła w Europie. Do 2030 r. zapotrzebowanie na gaz z tego sektora miałoby spaść o 37 proc. w porównaniu z 2018 r. i 97 proc. do 2040 r. W trwającej dekadzie inwestycje według szacunków miałyby pochłonąć ok. 1,1 bln euro, w latach 2031–2040 ok. 1,75 bln euro, oraz ok. 1,4 bln euro w latach 2041–2050. Zapewnienie publicznego finansowania inwestycji nie powinno być problemem; jak podkreśla prezes Instytutu Reform Aleksander Śniegocki w rozmowie z DGP, w przypadku naszej części Europy środki z funduszy unijnych oraz z tych finansowanych ze sprzedaży uprawnień do emisji wystarczą z nadwyżką na pokrycie potrzeb państwa w zakresie wsparcia nakładów na zeroemisyjne technologie. – Ważne będzie jednak dobre zaprojektowanie programów wsparcia oraz uzupełnienie ich o atrakcyjną ofertę pożyczkową dla właścicieli budynków – mówi Śniegocki.