Oprócz zgody na ustawę o amnestii dla katalońskich separatystów PSOE - w zamian za poparcie dla utworzenia rządu - podjęła jeszcze inne zobowiązania wobec tych partii.
Katalonia i Kraj Basków liczą na uznanie
JuntsxCat w swoim porozumieniu z socjalistami przeforsowała zobowiązanie do rozpoczęcia debaty nad referendum w Katalonii. Baskijska PNV osiągnęła zgodę na przeanalizowanie w ciągu dwóch lat "formuły uznania narodowości baskijskiej".
Rzeczniczka baskijskiej Bildu w Kongresie Deputowanych Mertxe Aizpurua podczas czwartkowej debaty nad wotum zaufania dla trzeciego rządu Pedro Sancheza wezwała do rozwiązania "wielkiego i nierozstrzygniętego dotąd problemu państwa", biorąc pod uwagę jego "wielonarodowość".
Opowiedziała się za ustanowieniem "solidnych podstaw do uznania narodów bez państw, jak w przypadku Katalonii, Euskal Herrii (Kraju Basków) czy Galicji".
Rzeczniczka Bildu nie wspomniała bezpośrednio o referendum, ale podała przykład innych państw i narodów, które "przebyły podobną drogę", jak Wielka Brytania i Szkocja. Wezwała premiera Sancheza do "zaakceptowania wielonarodowej rzeczywistości" państwa.
"Poparcie Bildu dla Pedro Sancheza nie jest czekiem in blanco"
Aizpurua ostrzegła, że poparcie Bildu dla Pedro Sancheza nie jest czekiem in blanco, i zapowiedziała rozliczanie rządu z realizowania obietnic.
W odpowiedzi Pedro Sanchez zobowiązał się do otwarcia "dialogu na temat modelu terytorialnego państwa", jednak w ramach ustanowionych przez konstytucję.
Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)