Podczas poniedziałkowego spotkania szefów MSZ Węgry podtrzymały swój sprzeciw wobec pakietów pomocowych na rzecz Ukrainy oraz rekomendowanego przez Komisję Europejską rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Kijowem. Bruksela stoi więc przed widmem całkowitej porażki w swojej polityce przyciągania kolejnych państw i tworzenia jednego frontu wobec rosyjskiej agresji. Wprost wskazała to z resztą wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej Olha Stefaniszyna, oceniając, że jutrzejsze weto Węgier będzie porażką całej UE. Szefa węgierskiego rządu Viktora Orbána do zmiany zdania próbowali przekonywać szef RE Charles Michel, prezydent Francji Emmanuel Macron czy premier Hiszpanii Pedro Sánchez. Kiedy się okazało, że wystawne kolacje w Pałacu Elizejskim nie wystarczą do zmiany zdania przez węgierski rząd, Bruksela zaczęła sondować reakcje na możliwe odblokowanie pieniędzy Węgrom. Do momentu zamknięcia tego wydania DGP informacje nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale na ocenę postępów Budapesztu Bruksela ma czas do 15 grudnia. Odblokowanie środków obejmowałoby na razie niecałą połowę tych wstrzymanych, czyli ok. 10 mld euro.