Restrykcje odwetowe wobec amerykańskich polityków ogłosiła rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying na rutynowym briefingu prasowym w Pekinie. Nie wyjaśniła, co konkretnie przewidują te sankcje.

Działania USA poważnie ingerują w wewnętrzne sprawy Chin, poważnie naruszają podstawowe normy relacji międzynarodowych i poważnie szkodzą stosunkom chińsko-amerykańskim. Chiny udzielą dalszej odpowiedzi w zależności od rozwoju sytuacji” - powiedziała Hua.

Na liście polityków objętych sankcjami są senatorowie Ted Cruz i Marco Rubio, członek Izby Reprezentantów Chris Smith, specjalny ambasador USA ds. międzynarodowej wolności wyznania Sam Brownback, a także kongresowa komisja wykonawcza ds. Chin, która monitoruje sytuację praw człowieka i praworządności w ChRL.

W ubiegłym tygodniu władze Stanów Zjednoczonych nałożyły sankcje na chińskich urzędników za – jak ogłosił Departament Stanu USA – udział w „poważnym łamaniu praw człowieka” Ujgurów i innych muzułmanów w regionie Sinciang na zachodzie ChRL. W komunikacie wymieniono zmuszanie ich do pracy, masowe arbitralne zatrzymania, przymusową kontrolę urodzeń oraz próby wymazania ich kultury i wiary muzułmańskiej.

Reklama

Wśród objętych sankcjami dygnitarzy jest m.in. sekretarz Komunistycznej Partii Chin w Sinciangu Chen Quanguo. Sankcje przewidują zamrożenie aktywów tych urzędników w USA, zakaz wjazdu na terytorium tego kraju i zakaz robienia z nimi interesów przez Amerykanów.

Relacje chińsko-amerykańskie pogorszyły się w związku z pandemią Covid-19 i są obecnie uznawane za najgorsze od dziesięcioleci. Obie strony spierają się m.in. w kwestiach handlowych, wolności prasy i wyznań, praw człowieka, autonomii Hongkongu, statusu Tajwanu i chińskich roszczeń na Morzu Południowochińskim.