"System MLRS nadal jest rozważany, ale nie rozważamy przekazania niczego o dłuższym zasięgu, wykraczającym poza użytek na polu bitwy" - powiedział urzędnik, nie podając więcej szczegółów.

Odpowiedział w ten sposób na pytanie PAP o sens słów prezydenta Joe Bidena, który powiedział w poniedziałek, że USA nie przekażą Ukrainie "systemów rakietowych, którymi mogą uderzyć wewnątrz Rosji". Zrodziło to spekulacje, że administracja - wbrew wcześniejszym doniesieniom - nie wyśle Kijowowi systemu MLRS lub HIMARS, o które Ukraina od dawna zabiegała, m.in. ze względu na zasięg rakiet.

W zależności od używanej amunicji, mogą one wystrzeliwać rakiety od 32 do nawet 300 km, choć podstawowe rakiety mają zasięg 32-45 km. To więcej niż dostarczone wcześniej haubice M777, które sięgają maksymalnie 40 km.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Reklama