"Dziś sfinalizowaliśmy ponadpartyjny, zdroworozsądkowy tekst legislacji, by ochronić amerykańskie dzieci, uczynić nasze szkoły bezpiecznymi i zmniejszyć zagrożenie przemocą w całym kraju" - oznajmiła we wspólnym oświadczeniu czwórka senatorów wyznaczonych do negocjacji projektu po masakrze w szkole w Uvalde w Teksasie.

Reformy zakładają m.in. obowiązek przeprowadzenia dodatkowego sprawdzenia kartotek nabywców broni poniżej 21 roku życia, obejmujący także okres przed osiągnięciem pełnoletności. Ponadto przepisy przewidują dodatkowe pieniądze dla stanów wprowadzających tzw. "red flag laws", tj. prawo pozwalające na odebranie broni osobom uznanym za niebezpieczne, zakaz zakupu broni "na słupa" oraz dodatkowe pieniądze na programy związane z bezpieczeństwem w szkołach oraz zdrowiem psychicznym.

Projekt został poparty przez liderów obydwu partii w Senacie, Demokratę Chucka Schumera i Republikanina Mitcha McConnella. Politycy zapowiedzieli, że będą starali się przegłosować reformę jeszcze przed końcem tygodnia.

Mimo to, przeciwko nowemu prawu opowiedziała się wpływowa organizacja skupiająca sympatyków broni palnej, National Rifle Association (NRA). Stowarzyszenie stwierdziło w oświadczeniu, że zaprojektowane przepisy "mogą być nadużywane, by ograniczać legalne nabywanie broni" i "naruszać prawa praworządnych obywateli".

Reklama

Jeśli Kongres przegłosuje pakiet, będzie on pierwszą znaczącą reformą na szczeblu federalnym od 1994 r., kiedy Kongres przegłosował zakaz sprzedaży karabinów szturmowych. Prawo to wygasło 10 lat później.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński