Przyjazd Trumpa do Wielkiej Brytanii
Amerykański przywódca wraz z pierwszą damą wylądowali we wtorek wieczorem na lotnisku Londyn Stansted, gdzie przywitała ich m.in. brytyjska ministra spraw zagranicznych Yvette Cooper. W relacjach brytyjskich mediów podkreślono, że na płycie lotniska nie było czerwonego dywanu.
Trumpowie spędzili noc w Winfield House w Regent's Park, rezydencji ambasadora USA w Wielkiej Brytanii. Trump zanim udał się do posiadłości wymienił kilka zdań z dziennikarzami, którym powiedział, że spotkanie z Karolem III będzie dla niego „wielkim dniem”.
Spotkanie z Karolem III i rodziną królewską
Według Pałacu Buckingham w samo południe czasu brytyjskiego (godz. 13 w Polsce) prezydent USA wraz z pierwszą damą spotkają się na zamku Windsor z królem Karolem III i królową Kamilą; obecni też będą książę Walii William i jego żona księżna Kate. Wszystkie trzy pary wezmą udział w paradzie królewskich powozów. W uroczystości będą uczestniczyli przedstawiciele sił zbrojnych i trzy orkiestry wojskowe.
Po lunchu zaplanowano obejrzenie kolekcji królewskich zbiorów, mieszczącej się w zamku. Po południu prezydencka para uda się do kaplicy św. Jerzego, aby złożyć wieniec na grobie królowej Elżbiety II.
Bankiet państwowy
Wieczorem w sali św. Jerzego odbędzie się wystawny bankiet państwowy na cześć Trumpa, podczas którego król i prezydent USA wygłoszą przemówienia.
W czwartek, również z pełnym ceremoniałem, Trump spotka się z szefem brytyjskiego rządu Keirem Starmerem w jego wiejskiej rezydencji Chequers na północny zachód od Londynu. Po dwustronnych rozmowach zaplanowana jest konferencja prasowa.
Podpisanie porozumień
Biały Dom zapowiedział, że podczas wizyty zostaną podpisane trzy porozumienia: o inwestycjach w naukę i technologie, wspólnych inicjatywach dotyczących budowy zaawansowanych reaktorów atomowych w Wielkiej Brytanii oraz zakupach zbrojeniowych.
Protesty przeciwko wizycie Trumpa
Wizycie amerykańskiego przywódcy towarzyszą protesty aktywistów z grupy „Stop Trump”. W ich opinii, prezydent USA jest „rasistowskim autorytarnym przywódcą podżegającym do prowadzenia wojen”. Zarzucają mu także „ograniczenie praw mniejszości i praw kobiet” oraz „zaniechanie działań mających na celu ochronę środowiska i klimatu”.
Protestujący zgromadzili się we wtorek przed zamkiem Windsor, zanim jeszcze samolot Air Force One z prezydentem USA na pokładzie wylądował w Wielkiej Brytanii. W środę aktywiści przejdą ulicami Londynu, sprzeciwiając się jego wizycie.
W nocy na zamkowych ścianach wyświetlono wielkoformatowe zdjęcie przedstawiające Trumpa oraz nieżyjącego już pedofila i finansisty Jeffreya Epsteina, z którym łączyła go znajomość. Media nie ustaliły kto stoi za tym zdarzeniem.
Trump jest pierwszym przywódcą dwukrotnie przyjętym przez brytyjskich monarchów w ramach wizyty państwowej z pełnym ceremoniałem. Do pierwszej wizyty Trumpa doszło w 2019 r. za panowania królowej Elżbiety II.
Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)