W marcu 2020 r. pływający pod panamską banderą, a obsługiwany przez tajwańską firmę Evergreen Marine Corp. kontenerowiec Ever Given utknął na mieliźnie w jednonitkowym odcinku południowej części Kanału Sueskiego. Przez sześć dni żegluga przez jedną z najważniejszych tras morskich na świecie była zablokowana, co spowodowało poważne zakłócenia w globalnym transporcie.

U wejść do kanału utknęły 422 statki z 26 mln ton ładunku. Według SCA (Suez Canal Authority) każdego dnia podczas blokady kanału Egipt tracił 12-15 mln dolarów.

SCA początkowo domagał się 916 mln dolarów odszkodowania, ostatecznie obniżył swoje oczekiwania do 550 mln dolarów. Ta suma miała pokryć straty związane z opłatami tranzytowymi i zniszczeniem szlaku wodnego.

Dla uniknięcia tego typu sytuacji w przyszłości Zarząd Kanału Sueskiego postanowił przyspieszyć prace nad budową drugiej nitki w części południowej kanału i poszerzyć niektóre odcinki pierwszej.

Reklama

Zarząd SCA spodziewa się, że nakłady na przebudowę kanału częściowo się zwrócą dzięki zaplanowanemu na luty wzrostowi opłat tranzytowych za skorzystanie z tej trasy. Wpływy do skarbu państwa wzrosną rocznie o 400 mln dol. - przekonywał w styczniu b.r. Rabie.

Zgodnie z decyzją władz egipskich, które kontrolują SCA, 6-procentowa podwyżka opłat za tranzyt nie będzie dotyczyć statków wycieczkowych i gazowców. (PAP)