Nowy zakład będzie największym tego typu obiektem w Europie i posłuży jako potencjalny test dla rodzącego się rynku w celu ograniczenia emisji pochodzących z przemysłu żeglugowego.

„Chcemy mieć pewność, że gdy pojawi się ten rynek, będziemy w stanie wspierać dekarbonizację żeglugi” — powiedziała Olivia Breese, dyrektor generalna jednostki Power2X firmy Orsted.

Zakład ruszy w 2025 roku

Projekt Orsted w północnej Szwecji, znany jako FlagshipONE, rozpocznie działalność w 2025 roku i będzie produkować około 50 tys. ton metrycznych tak zwanego e-metanolu rocznie. Zgodnie z oświadczeniem, Orsted podejmując ostateczną decyzję inwestycyjną w sprawie projektu, przejmie również pozostałe 55 proc. udziałów Liquid Wind AB, którego jeszcze nie posiadał. Chociaż Orsted nie ujawnił całkowitej kwoty inwestycji, Breese powiedziała, że będzie to więcej niż wcześniej opublikowana kwota 1,5 mld koron szwedzkich (145 mln dolarów).

Reklama

Projekt FlagshipONE łączy w sobie szereg technologii, z których wszystkie będą odgrywać coraz większą rolę w nadchodzących latach, jeśli UE ma zrealizować swoje ambicje osiągnięcia zerowej emisji netto do połowy stulecia.

W jednej części obiekt będzie wykorzystywał 70 megawatów elektrolizerów dostarczonych przez Siemens Energy do produkcji wodoru ze szwedzkiej sieci elektrycznej, która w ponad 90 proc. pochodzi ze źródeł odnawialnych. Jednocześnie maszyny wyprodukowane przez startup Carbon Clean będą wychwytywać CO2, który jest uwalniany z pobliskiej elektrociepłowni spalającej biomasę. Wychwycony CO2 zostanie połączony z wodorem za pomocą urządzeń do syntezy firmy Topsoe, tworząc metanol, który można wykorzystać do napędzania statków.

Alternatywa dla paliw kopalnych

Breese ocenia, że 50 tys. ton paliwa wystarczy do zasilenia jednego statku na trasie rejsu transatlantyckiego. Mógłby być również używany lokalnie do zasilania promów w Europie i stanowić zastępstwo dla paliw kopalnych.

Podczas gdy Orsted nie ma w kolejce jeszcze żadnych klientów, duński gigant żeglugowy AP Moeller-Maersk już zobowiązał się do wydania aż 2,1 mld dolarów na tuzin statków z napędem zasilanym metanolem, które mają być dostarczone od 2024 roku.

Orsted prowadzi zaawansowane rozmowy z potencjalnymi nabywcami paliwa. Firma jednak nie ma czasu czekać z rozpoczęciem budowy zakładów produkcyjnych, aż odpowiednie umowy zostaną zawarte, uważa Breese. Przedsiębiorstwo liczy też na uzyskanie dotacji rządowych.

Metanol jest znacznie droższy jako alternatywa dla paliw kopalnych. Ale nowe przepisy UE dotyczące emisji dwutlenku węgla mają pomóc skłonić przemysł żeglugowy do ograniczenia emisji lub płacenia wysokiej ceny za CO2 uwalniany do atmosfery począwszy od 2024 r.